W tym artykule dowiesz się o:
Najlepszy zawodnik: Aleksander Dziewa (FutureNet Śląsk Wrocław)
Ostatnie pięć meczów 2018 roku było dla Śląska różnych. Porażki w Prudniku i Łańcucie, wyraźne wygrane z WKK i STK Czarnymi oraz męczarnie w Bydgoszczy. Radosław Hyży w swojej talii ma jednak koszykarza, który nie zawodzi go nigdy. To oczywiście Aleksander Dziewa. 21-letni podkoszowy praktycznie co mecz zachwyca swoją grą, udowadniając, że jego miejsce jest po prostu w ekstraklasie.
Najlepsza piątka i rezerwowi:
Hubert Kruszczyński (Górnik Trans.eu): 18,2 pkt. 7,6 zb. 3 as. Tomasz Prostak (Pogoń): 19 pkt. 5,2 zb. 3,4 as. Paweł Śpica (Enea Astoria): 17,2 pkt. 5,2 zb. 2,8 as. Patryk Pełka (STK Czarni): 18,4 pkt. 9 zb. 2,4 as. Aleksander Dziewa (FutureNet Śląsk): 25,2 pkt. 6,2 zb.
Kamil Zywert (Rawlplug Sokół) - Marcin Nowakowski (Enea Astoria) - Mikołaj Kurpisz (Biofarm Basket) - Marcin Salamonik (Księżak Syntex) - Mateusz Szwed (Elektrobud-Investment ZB)
ZOBACZ WIDEO: Michał Kołodziejczyk: Polskie kluby dają wiele Europie. Śmiechu
Najlepsza drużyna: Biofarm Basket Poznań i Enea Astoria Bydgoszcz Oba zespoły zanotowały w końcówce rundy bilans 4-1 i tak naprawdę trudno jednoznacznie ocenić, kto był lepszy w tym okresie. Bydgoszczanie polegli jedynie z FutureNet Śląskiem, z którym nawiązali jednak równorzędną walkę. Resztę spotkań, choć dwa bardzo szczęśliwie - dzięki fenomenalnemu Marcinowi Nowakowskiemu - wygrali. Biofarm Basket przegrał za to tylko z Księżakiem Łowicz, a zwyciężył z kolei choćby w Wałbrzychu i pewnie pokonał u siebie Jamalex Polonię. Jedni i drudzy po prostu byli w formie w ostatnich pięciu kolejkach.
Zaskoczenie: Hubert Kruszczyński (Górnik Trans.eu Wałbrzych)
Nie można przejść obojętnie wobec ostatnich występów zdolnego rozgrywającego beniaminka z Wałbrzycha (na zdjęciu w dolnym rzędzie trzeci od prawej). 23-latek prezentuje się obecnie bardzo dobrze, będąc sporym zagrożeniem dla rywali. Dobra forma Kruszczyńskiego nie do końca idzie jednak w parze z wynikami zespołu, który wyraźnie obniżył loty. Pozycja wyjściowa przed rewanżami jest mimo to dla Górników niezła (8. miejsce, łączny bilans 7-8), więc jeśli zawodnik utrzyma wysoką dyspozycję, powinno przynieść to dla drużyny wymierne korzyści w postaci wygranych.
Rozczarowanie: Bartłomiej Karolak (Rawlplug Sokół)
Mały minus wędruje w stronę gracza ekipy z Łańcuta. 26-letni rzucający nie znajduje się w takiej formie, do jakiej zdążył przyzwyczaić kibiców swojego klubu. Miał wprawdzie jedno dobre spotkanie, ale było ono rozegrane awansem - oficjalnie należy więc do puli starć rewanżowych. Jeśli zatem uwzględnić występy Bartka z pięciu ostatnich kolejek I rundy, to notował on przeciętnie 5,2 punktu (eval 4,4), grając nadal sporo, bo średnio ponad 28 minut. W takim czasie na parkiecie, stać go na zdecydowanie więcej.