EBLK: AZS AJP wyciągnął perełkę, Mistygacz i Lapszynski zostają
Dorota Mistygacz trzeci sezon Pszczółką
To było raczej przesądzone, ale trochę jednak trwało. - Wiedziałam, że chcę dalej grać w Lublinie. Co prawda były pewne rozmowy z innymi klubami, ale liczyłam, że jednak zostanę tutaj. Byłam na to nastawiona. Musieliśmy jednak uzgodnić pewne kwestie z Klubem, dlatego trochę to wszystko potrwało - mówi Dorota Mistygacz o przedłużeniu umowy z Pszczółką Polski Cukier AZS UMCS Lublin.
W Lublinie chcą zbudować zespół, który na poważnie włączy się do walki o czwórkę. - Chcemy, że klub zrobił krok do przodu i tak realnie powalczył o pierwszą czwórkę - komentuje szkoleniowiec Wojciech Szawarski.
Jak sam przyznaje kadra zespołu będzie się różniła. Czy drastycznie? - Tego nie wiem. Możliwe jest jednak, że będziemy musieli dokonać wielu zmian. Chciałbym teraz nieco inaczej zbudować drużynę - dodaje.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: brutalne zagranie na boisku. Kopniak w twarz!-
Baloncesto Zgłoś komentarzw najbliższych dniach.