Oni zawodzą na całej linii. Ich czas dobiegł końca?
Portal WP SportoweFakty przygląda się zawodnikom, którzy nie grają na swoim optymalnym poziomie i nie są wsparciem dla drużyny. Zastanawiamy się, czy warto dać im szansę, czy może czas ich pożegnać i poszukać w ich miejsce nowych koszykarzy.
Michael Fraser (Polfarmex Kutno)
Rozpoczynamy od kanadyjskiego środkowego Polfarmeksu Kutno, który w zeszłym sezonie był objawieniem PLK. Razem z Kevinem Johnsonem tworzył świetny duet podkoszowy. W wakacje przedstawiciele klubu za wszelką cenę chcieli go pozostawić w drużynie. Zaoferowano mu spore pieniądze w kontrakcie, co z perspektywy czasu wydaje się być błędną decyzją. Fraser to gracz silny, lubiący przepychać się w "pomalowanym", ale z małym wachlarzem manewrów. Kanadyjczykowi trzeba dograć piłkę praktycznie pod sam kosz, by liczyć na skuteczną akcję. W obliczu problemów Polfarmeksu nie jest to zawodnik, który zmieni oblicze drużyny.
Ocena: czas poszukać nowego rozwiązania
-
marleyy Zgłoś komentarzno nieźle i Berisha odszedł