Czego życzyć klubom PLK pod choinkę?
Rosie Radom życzę... a bardziej Danielowi Szymkiewiczowi powrotu do zdrowia i treningów. Polska koszykówka nie może tracić takich talentów. W zeszłym sezonie prezentował się wybornie, był wiodącą postacią w zespole Wojciecha Kamińskiego. W tym nie możemy go oglądać, bo zawodnik cały czas zmaga się z urazami.
Siarce Tarnobrzeg życzę... normalności. Cenię zaangażowanie i determinację Zbigniewa Pyszniaka, ale o klubie, nieprzypadkowo, za często mówi się w kategoriach radosnego folkloru. Za mało w tym wszystkim jest koszykówki i profesjonalizmu. Czas to poprawić.
Stelmetowi BC Zielona Góra życzę... cierpliwości. Wierzę, że Janusz Jasiński wytrzyma i nie zwolni Artura Gronka. Co prawda to żółtodziób na tym stanowisku, ale z każdym tygodniem nabiera doświadczenia. Warto dać mu szansę, tym bardziej, że 31-letni trener dość szybko się uczy. Jego praca jest zauważalna. Zespół ma wiele wariantów w ofensywie. Do poprawy jest obrona.
TBV Start Lublin życzę... zwycięstw. Po prostu. To klub bardzo dobrze zorganizowany, ale nie przekłada się to jak na razie na liczbę wygranych w PLK. Zespół z bilansem 1:11 zamyka tabelę. Być może dojście nowego rozgrywającego zmieni oblicze drużyny? Na celowniku jest Rashaun Broadus.
Treflowi Sopot życzę... znalezienia nowego rozgrywającego. Dużo pieniędzy w klubowej kasie, ale być może uda się poszukać gracza o większych umiejętnościach od Pedji Stamenkovicia, dla którego mecz z AZS-em Koszalin będzie ostatnim w żółto-czarnych barwach. Dojście nowego gracza na pozycję numer jeden może sprawić, że Trefl na poważnie włączyłby się w walkę o play-offy.
-
InoRos Zgłoś komentarzBraku przepisu o dwóch Polakach.
-
method man Zgłoś komentarzWesołych świąt!
-
marleyy Zgłoś komentarzwesołych świąt!!!