Najsłabsza piątka 14 kolejki Tauron Basket Ligi

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W minionej kolejce poniżej oczekiwań spisali się dwaj gracze AZS-u Koszalin, w tym gwiazda ligi - Qyntel Woods. Amerykanin rozegrał zdecydowanie najsłabsze spotkanie w obecnym sezonie.

1
/ 6

Krzysztof Szubarga (AZS Koszalin) - 7 punktów, 4 zbiórki, 2 asysty, faul, 3 straty, 2 bloki otrzymane

Wrócił stosunkowo niedawno, ale daleko mu jeszcze do wysokiej formy. Rozgrywającego AZS-u z pewnością stać na znacznie lepsze mecze, co pokazywał w poprzednich sezonach. Choćby dlatego od Szubargi można sporo wymagać. W starciu ze Śląskiem doświadczony koszykarz zagrał po prostu kiepsko. Nie tylko w charakterze rzucającego, ale także kreatora gry.

2
/ 6

A.J. Walton (Asseco Gdynia) - 4 punkty, 2 zbiórki, 4 asysty, 4 faule, 2 straty

W ostatniej kolejce zawiódł jeden z liderów Asseco. Rozgrywający gdyńskiej drużyny tym razem miał spore problemy w ofensywie. Co istotne, wysoką cenę zapłacił za to zespół, który nieoczekiwanie przegrał z beniaminkiem z Dąbrowy Górniczej. Amerykanin w ataku niewiele wniósł do gry swojej ekipy, a doszły do tego jeszcze przewinienia i straty.

3
/ 6

Bartosz Bochno (Polpharma Starogard Gdański) - 4 punkty, asysta, 2 faule, 2 straty, przechwyt

Fatalnie przeciwko wicemistrzom Polski wypadła ekipa ze Starogardu Gdańskiego. Polpharma właściwie nie miała nic do powiedzenia, choć grała przecież przed własną publicznością. Jednym z koszykarzy, który wypadł najgorzej w ekipie "Kociewskich Diabłów" był właśnie Bochno. Z nim na parkiecie zespół funkcjonował kiepsko. W dodatku on sam niczym nie błysnął. W ataku pudłował i jeszcze notował straty. W jego przypadku można powiedzieć, że można było oczekiwać jednak nieco lepszej postawy.

4
/ 6

Qyntel Woods (AZS Koszalin) - 5 punktów, 2 zbiórki, asysta, 2 faule, 8 strat, blok

To był zdecydowanie najsłabszy występ tego zawodnika w obecnym sezonie. Owszem, spora w tym zasługa wrocławian, którzy zrobili tak, jak zapowiadali - ograniczyli jego poczynania. Amerykanin zagrał jednak naprawdę kiepskie zawody - trafił tylko 2 z 10 rzutów z gry oraz zanotował aż osiem strat. Z pewnością jego lepszej gry zabrakło koszalinianom do tego, aby sięgnąć po zwycięstwo w starciu ze Śląskiem.

5
/ 6

John Turek (Rosa Radom) - 3 punkty, 7 zbiórek, 4 faule, 7 strat, 2 bloki

To nie pierwszy tak słaby występ środkowego Rosy. Amerykanin zawiódł po raz kolejny, co miało przełożenie na postawę radomian. Zespół Wojciecha Kamińskiego przegrał u siebie z Energą Czarnymi Słupsk. Turek teoretycznie walczył pod tablicami, lecz w gruncie rzeczy popełniał wiele błędów. Nie tylko miał kiepską skuteczność, ale dodatkowo często faulował i jeszcze częściej notował straty. A to wszystko w niespełna 19 minut, jakie spędził na placu gry.

6
/ 6

To nie był łatwy wybór. Zastanawialiśmy się, czy nie postawić ponownie na Pawła Turkiewicza, czy też może po raz pierwszy umieścić na liście Miodraga Rajkovicia, bo jego zespół wypuścił - i to u siebie - wygraną z rąk. Ostatecznie postawiliśmy jednak na szkoleniowca Asseco, bo jego podopieczni spisali się jeszcze gorzej. W ostatniej kwarcie gdynianie ulegli MKS-owi Dąbrowa Górnicza 8:26. Trener może i nie ma wpływu na wiele wydarzeń na parkiecie, ale to nie przypadek. Nie po raz pierwszy żółto-niebiescy grają tak chimeryczni. Jeszcze gdyby przeciwnik był z wysokiej półki, to każdy by to zrozumiał, ale w takiej sytuacji to właściwie frajerska wpadka. Za to w niemałym stopniu odpowiada również trener.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (12)
avatar
ABC321
6.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pisał to też gdy grał dobrze. Nie ma co tego łączyć. Nie imprezuje już jak za starych lat to się nudzi. Nie wiem co lepsze. Żeby się nudził czy żeby latał z imprezy na imprezę. Swoją drogą pisa Czytaj całość
avatar
Myron
5.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
jego twitterowe wpisy o nudzeniu się w Koszalinie dają do myślenia.  
michal703
5.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
QW juz sie skonczyl w TBL, zmeczu na mecz gra gorzej, moze sie kontuzja odnowila i po paru meczach bedzie out  
airball
5.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Trzeba się cieszyć, że Turek zagrał gorzej od Szewczyka, bo inaczej do piątki dołączyłby trzeci gracz AZS-u. Przerwa świąteczna nie wskazana dla AZS-u, ewidentnie nie służy formie.  
avatar
szymonRDM
5.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A gdzie Łaczynski? Dałbym tu co najmniej połowę drużyny Rosy. Pomijam już tu tragiczną grę. Bezmyślne by nie powedzieć idiotyczne faule to wręcz domena Łączki i Majewskiego