Zacięty bój o finał Suzuki I ligi. Znakomity mecz zwieńczył serię

WP SportoweFakty / Karolina Bąkowicz / Na zdjęciu: Górnik Zamek Książ Wałbrzych
WP SportoweFakty / Karolina Bąkowicz / Na zdjęciu: Górnik Zamek Książ Wałbrzych

Znakomite widowisko rozstrzygnęło o awansie do finału Suzuki I ligi. Koszykarze Górnika Trans.eu Wałbrzych wygrali z Sensation Kotwicą Kołobrzeg 95:92. Gospodarzy do sukcesu po świetnej drugiej połowie poprowadził Jan Malesa.

Nie minęły cztery minuty, a Górnik Trans.eu Wałbrzych prowadził z Sensation Kotwicą Kołobrzeg 11:2. Na "trójki" Marcina Dymała trafieniami z dystansu odpowiedział Mikołaj Kurpisz, który po trzech celnych rzutach miał 11 z 13 punktów swojej drużyny. Goście grali bez kontuzjowanego Szymona Długosza, czyli głównej postaci czwartego meczu tej dramatycznej rywalizacji.

Atmosfera w wypełnionej kibicami hali Aqua Zdrój była gorąca. Sensation Kotwica po trudnym początku szybko odrobiła straty. W samej pierwszej kwarcie trafiła pięć z sześciu "trójek" i wyszła na prowadzenie 23:20. Tę część ekipa z Kołobrzegu zakończyła serią 15:2.

Druga kwarta była jeszcze ciekawsza. Hubert Pabian doprowadził do remisu 27:27. Przyjezdni zdobyli jednak dziewięć punktów z rzędu i prowadzili 41:30. W tym momencie mieli 8/11 celnych rzutów z za linii 6,75 metra. Gospodarze odpowiedzieli identyczną serią (39:41). Rzuty wolne wykorzystali Piotr Niedźwiedzki i Krzysztof Jakóbczyk, a "trójkę" trafił Damian Durski.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: skandynawska wyprawa Kowalczyk

To był efektowny i zacięty pojedynek. Z dystansu trafiał znakomicie dysponowany Kurpisz. Błyskawicznie jednak odpowiadali Jakóbczyk i Dymała. Wsparł ich Jan Malesa. W samej końcówce trzeciej kwarty rzucił dziewięć "oczek". Górnik Trans.eu wygrał tę część 32:20 i prowadził 71:63.

Było już 75:63, ale rywalizacja pełna zaciętych meczów nie mogła się tak skończyć. Sensation Kotwica zbliżyła się na dwa punkty (88:86). Końcówka podobnie, jak we wcześniejszej odsłonie należała do Jana Malesy. Koszykarz, który zaczął punktować dopiero po zmianie stron skończył z double-double (18 "oczek" i 10 zbiórek). Niemal perfekcyjnie (9/10) wykonywał rzuty wolne.

To był duży atut gospodarzy (27/34 przy 14/19 rywali). Znacząca była też różnica w zbiórkach (50:31). Sensation Kotwica częściowo nadrobiła to rzutami z dystansu (14/36 przy 8/28 Górnika Trans.eu). Z indywidualnych osiągnięć warto jeszcze odnotować 19 punktów i siedem zbiórek Marcina Dymały. Kamil Zywert był blisko triple-double. Miał po 10 punktów i asyst oraz dziewięć zbiórek. Dla gości 27 punktów rzucił Remon Nelson, a 26 dołożył Mikołaj Kurpisz.

Finał Suzuki I ligi rozpocznie się w sobotę. Już wcześniej, bo po trzech meczach znalazł się w nim Rawlplug Sokół. To właśnie ekipa z Łańcuta będzie gospodarzem dwóch pierwszych spotkań z Górnikiem Trans.eu. Sensation Kotwica Kołobrzeg pojedzie natomiast do Opola, bo w dwumeczu decydującym o trzecim miejscu zmierzy się z Weegree AZS Politechniką.

Górnik Trans.eu Wałbrzych - Sensation Kotwica Kołobrzeg 95:92 (20:23, 19:20, 32:20, 24:29)

Górnik Trans.eu: Dymała 19, Malesa 18, Jakóbczyk 14, Niedźwiedzki 12, Pabian 11, Zywert 10, Cechniak 6, Durski 5, Kruszczyński 0, Ratajczak 0.

Sensation Kotwica: Nelson 27, Kurpisz 26, Śmigielski 9, Kowalenko 8, Kutta 7, Pieloch 7, Itrich 5, Jakubiak 3, Wieczorek 0.

Stan rywalizacji (do trzech zwycięstw): 3-2 dla Górnika Trans.eu

Zobacz także: Eksperci łapią się za głowy. To jest szalona seria
Lider nie pomoże drużynie. Grizzlies pod ścianą

Komentarze (1)
avatar
Pukaczuk2
11.05.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Chciałbym, żeby Górnik Wałbrzych powrócił po wielu katach do EBL/PLK. JEDNAK MOJE CHCIEJSTWO TO JEDNO, ALE TAK NAPRAWDĘ TO WSZYSTKO W RĘKACH KOSZYKARZY WAŁBRZYSKIEJ DRUŻYNY.