W kluczowym momencie meczu to właśnie Devyn Marble przejął spotkanie i rzucił defensywę Śląska na kolana. Jego seria punktowa złamała gości.
Amerykański zawodnik robił w ataku co chciał. Zdobył 28 punktów trafiając 11 z 19 rzutów z gry (miał m.in. 6/7 z dystansu). Dodał do tego pięć zbiórek i cztery asysty.
Śląsk w pierwszej połowie nawet dziewięć "oczek" przewagi. W końcówce trzeciej kwarty prowadził jeszcze 68:65, ale wtedy trzy rzuty z dystansu z rzędu trafił Marble i gospodarze ruszyli po swoje.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ach, ten Neymar. Tarzał się po podłodze!
Zaliczyli serię 11:0, która ustawiła spotkanie w decydującej części. Gracze Enea Zastalu BC łącznie trafili 13 "trójek", mieli 19 zbiórek w ataku (wygrana walka na tablicach 41:32) i triumfowali 103:90!
Po raz pierwszy w sezonie trener Oliver Vidin miał do dyspozycji sześciu zawodników zagranicznych. - Gra sześcioma obcokrajowcami to jasny sygnał dla naszych przeciwników. Naszym celem jest mistrzostwo Polski - przyznał właściciel klubu Janusz Jasiński, który za dodatkową licencję musiał zapłacić lidze 100 tys. zł.
Śląsk chcąc wygrać zdecydowanie musi poprawić defensywę. Potrzebuje też lepszej skuteczności na dystansie (8/23 zza łuku) i Travisa Trice'a w swoim najlepszym wydaniu. W sobotę miał 5/13 z gry, skompletował 16 punktów i osiem asyst.
Drugie spotkanie tej serii odbędzie się w poniedziałek 18 kwietnia (godz. 15:30). Gospodarzem ponownie będzie Enea Zastal BC, a rywalizacja toczy się do trzech zwycięstw.
Enea Zastal BC Zielona Góra - WKS Śląsk Wrocław 103:90 (20:23, 24:20, 32:29, 27:18)
Zastal: Devyn Marble 28, Jarosław Zyskowski 18, Nemanja Nenadić 15, Andrzej Mazurczak 13, Przemysław Żołnierewicz 10, Dragan Apić 5 (13 zb), Krzysztof Sulima 5, David Brembly 3, Ousmane Drame 3, Konrad Szymański 3, Tony Meier 0, Devoe Joseph 0.
Śląsk: Kerem Kanter 22, Aleksander Dziewa 19, Travis Trice 16, Kodi Justice 13, Łukasz Kolenda 10, Jakub Karolak 5, D'Mitrik Trice 4, Martins Meiers 1, Michał Gabiński 0, Szymon Tomczak 0.
stan rywalizacji: 1:0 dla Enea Zastalu BC Zielona Góra
Zobacz także:
Koniec "zabawy", zaczynamy prawdziwe granie!
"To zmienia sposób myślenia". Odwiedził Auschwitz, teraz chce zdobyć złoto