Otworzyć sobie furtkę do awansu w el. MŚ. Polacy muszą wygrać ten mecz

Materiały prasowe / Wojciech Figurski / 400mm.pl / Na zdjęciu: Jakub Garbacz
Materiały prasowe / Wojciech Figurski / 400mm.pl / Na zdjęciu: Jakub Garbacz

Po dwóch meczach eliminacji do mistrzostw świata reprezentacja Polski koszykarzy jest bez wygranej. W piątek w Tallinie nie ma innej opcji, jak wygrana nad Estonią.

W tym artykule dowiesz się o:

Po pierwszym okienku na mecze eliminacji mistrzostw świata Biało-Czerwoni są na ostatnim miejscu. W listopadzie przegrali w Tel Awiwie z Izraelem (61:69) oraz w Lublinie z Niemcami (69:72).

Sytuacja zatem jest podbramkowa, a w kadrze problemów nie brakuje. Mowa o sprawy kadrowe, bo z gry wypadli powołani przez trenera Igora Milicicia A.J. Slaughter (narodziny dziecka), Tomasz Gielo (pozytywny wynik testu na COVID-19) czy Mateusz Ponitka (uraz oraz obowiązki klubowe).

Ciężar gatunkowy spotkania w Estonii (ale i rewanżu w Lublinie, który odbędzie się w poniedziałek 28 lutego) jest ogromny. Do kolejnego etapu eliminacji awansują trzy najlepsze drużyny i... "zabiorą" ze sobą wyniki z pierwszego etapu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: syn gwiazdy NBA skradł show!

Ostatni zespół z kolei skomplikuje sobie również sprawę w drodze na EuroBasket 2025, ponieważ będzie musiał wtedy przebijać się do tego turnieju od fazy wstępnej kwalifikacji. Wszyscy zatem zdają sobie sprawę, jak ważne będą wyniki pojedynków z Estończykami i potem - w ostatnim okienku rewanżowe - z Niemcami i Izraelczykami.

Estonia ma już na swoim koncie jedno zwycięstwo, dzięki czemu są w bardziej komfortowej sytuacji. Trenerem naszych rywali jest Jukka Toijala. Ten w swojej karierze ma epizod w Energa Basket Lidze - od grudnia 2018 do marca 2019 był trenerem Trefla Sopot. Efekt jego pracy był jednak mizerny, bowiem osiągnął z klubem bilans 3:9.

Milicić w Tallinie będzie chciał świętować pierwszy triumf w roli trenera reprezentacji Polski. Po raz pierwszy będzie miał możliwość skorzystać z Michała Michalaka i Michała Sokołowskiego, którzy wypadli z pierwszego okienka przez urazy.

Ważny jest też powrót do formy Jakuba Garbacza, który w listopadzie był daleki od optymalnej formy. Teraz ma za sobą udany turniej o Suzuki Puchar Polski i wydaje się, że w kadrze powinien być postacią wiodącą.

Estonia - Polska / piątek 25 lutego, godz. 18:00

#DrużynaMZP+-Pkt
1 Niemcy 6 5 1 474 425 11
2 Izrael 6 3 3 476 452 9
3 Estonia 6 2 4 415 470 8
4 Polska 6 2 4 444 462 8

Zobacz także:
Będzie wielki bojkot w Eurolidze?!
O tym geście jest głośno. Zanim zaczął się mecz, ukraiński sędzia pokazał kartkę

Komentarze (0)