Dogrywka i buzzer beater w meczu beniaminków. Sobotni hit nie zawiódł

Nie licząc początku (0:6) przez większość rywalizacji beniaminków wyraźnie przeważał Żak Koszalin. Gospodarze mieli nawet 18 punktów przewagi. Jeszcze trzy minuty przed końcem czwartej kwarty prowadzili spokojnie (87:74). Krakowianie mogli być zmęczeni, bo 41 godzin przed sobotnim meczem skończyli czwartkowy pojedynek z WKK. Wtedy odrobili 12 punktów straty, ale szybciej i bez takich nerwów.

Czwartą kwartę w Koszalinie skończyli serią 13 punktów, co dało dogrywkę. W tej części AZS AGH prowadził 93:89, ale to jeszcze nie rozstrzygnęło losów meczu. Wydawało się, że zwycięstwo 98:97 zapewni gospodarzom Marcin Zarzeczny, który z 25 punktami (7/10 z gry i 8/9 z rzutów wolnych) był najlepszym strzelcem tego meczu.

Goście mieli 1,2 sekundy i po przerwie wziętej przez trenera Wojciecha Bychawskiego zadali decydujący cios. "Trójkę" na zwycięstwo trafił Szymon Pawlak. Z 13 "oczkami" nie był nawet najlepszym strzelcem swojej drużyny (20 punktów zdobył Wojciech Leszczyński), ale trafiał w kluczowych momentach. Oprócz buzzer beatera w czwartej kwarcie wykorzystał komplet trzech rzutów wolnych doprowadzając do dogrywki.

ZOBACZ WIDEO: Jego zjazd robi ogromne wrażenie. Zareagował znany aktor

Z ciekawostek warto jeszcze odnotować, że łącznie siedmiu koszykarzy skończyło mecz z czterema przewinieniami, ale żaden nie faulował po raz piąty i nie musiał przedwcześnie opuszczać parkietu. Darrell Harris z Żaka miał natomiast 20 zbiórek, dziewięć punktów i siedem asyst. Niecodzienne osiągnięcie.

Po takim meczu fani I-ligowej koszykówki mieli kilka godzin żeby odetchnąć, bo hitowo zapowiadał się pojedynek dwóch czołowych drużyn. Weegree AZS Politechnika Opolska wygrała z Rawlplug Sokołem Łańcut 83:81. Goście doznali drugiej porażki z rzędu. To było zacięte spotkanie, a żadna z drużyn nie osiągnęła dwucyfrowej przewagi.

W końcówce nieznacznie lepsi gospodarze, którzy trafili łącznie 11/25 prób z dystansu, a ich rywale 7/25. Sukces rzutami wolnymi przypieczętowali Szymon Kiwilsza (22 punkty i siedem zbiórek) oraz Dominik Rutkowski (17 "oczek" i sześć zbiórek). W Rawlplug Sokole dwóch graczy zdobyło po 24 punkty i skompletowało double-double, ale zabrakło im wsparcia. Marcin Nowakowski rozdał 11 asyst, a Przemysław Wrona miał 13 zbiórek.

Trudną przeprawę w Pelplinie miał prowadzący w tabeli Górnik Trans.eu Wałbrzych. Gospodarze w drugiej kwarcie stracili 10 punktów przewagi. Później jednak kilka razy doganiali faworyta. Dopiero seria 15 punktów i prowadzenie 73:60 zamknęło rywalizację o zwycięstwo.

Goście wykorzystali tylko 11/27 rzutów wolnych. Damian Cechniak miał w tym elemencie 0/6. Hubert Pabian skompletował double-double - 20 punktów i 11 zbiórek. Najlepszy po drugiej stronie Mariusz Konopatzki miał 10 "oczek" i 12 asyst.

Mocny u siebie AZS UMCS Start II Lublin (10-1) wygrał z GKS-em Tychy 74:69. Goście dwa razy odrabiali 11 punktów. W czwartej kwarcie zdobyli 10 "oczek" z rzędu, ale mieli też zdecydowanie słabsze momenty. W trzeciej kwarcie rzucili tylko dziewięć punktów, a w końcówce meczu trafił im się ponad trzyminutowy przestój.

Gospodarzom pomogły posiłki z Energa Basket Ligi. Roman Szymański już kilka razy grał w I-ligowych rezerwach. W sobotnim meczu uzyskał 16 punktów i 11 zbiórek. Po raz pierwszy w tym sezonie zespół prowadzony przez trenera Przemysława Łuszczewskiego wsparł Mateusz Dziemba - 15 "oczek" w tym ważne trafienia w końcówce.

Kilka godzin przed meczem odwołane zostało spotkanie Dziki Warszawa - TBS Śląsk II Wrocław. Nowy termin nie jest jeszcze znany. "Niestety wskutek choroby i kontuzji części zawodników oraz udziału drużyny u-19 w turnieju półfinałowym Młodzieżowego Pucharu Polski, nie jesteśmy w stanie rywalizować w stolicy" poinformował na swojej oficjalnej stronie wrocławski klub.

Wyniki sobotnich spotkań 23. kolejki Suzuki I ligi:

MKKS Żak Koszalin - AZS AGH Kraków 98:100 (20:13, 29:30, 22:17, 16:27, d. 11:13)

Żak: Zarzeczny 25, Pryć 20, Dłoniak 18, Tomaszewski 16, Harris 9, Czyż 5, Naczlenis 3, Szewczyk 2.

AZS AGH: Leszczyński 20, Lis 19, Pawlak 13, Zmarlak 13, Majka 12, Fraś 10, Rojek 5, Dyrda 4, Pieniążek 2, Wydra 2.

AZS UMCS Start II Lublin - GKS Tychy 74:69 (27:19, 16:21, 15:9, 16:20)

AZS UMCS Start II: Pelczar 16, Szymański 16, Dziemba 15, Stopierzyński 12, Obarek 8, Myśliwiec 5, Ciechociński 2, Gospodarek 0, Nycz 0, Wąsowicz 0.

GKS: Mąkowski 16, Trubacz 16, Stankowski 14, Diduszko 8, Krajewski 6, Tyszka 5, Chodukiewicz 2, Nowak 2, Ziaja 0.

Decka Pelplin - Górnik Trans.eu Wałbrzych 67:75 (24:21, 19:24, 10:13, 14:17)

Decka: Kaszowski 10, Konopatzki 10, Kulis 9, Sączewski 9, Wyszkowski 8, Pułkotycki 7, Michałek 6, Szczepanik 5, Shcherbatiuk 3, Wąsowicz 0.

Górnik Trans.eu: Pabian 20, Durski 16, Niedźwiedzki 13, Jakóbczyk 12, Kruszczyński 12, Ratajczak 2, Cechniak 0, Dymała 0, Jeziorowski 0.

Weegree AZS Politechnika Opolska - Rawlplug Sokół Łańcut 83:81 (21:21, 23:22, 24:16, 15:22)

Weegree AZS Politechnika: Kiwilsza 22, Rutkowski 17, Jodłowski 14, Skiba 8, Kaczmarzyk 6, Kobel 5, Krefft 5, Wilk 4, Piszczatowski 2, Kapuściński 0.

Rawlplug Sokół: Nowakowski 24, Wrona 24, Bręk 9, Pisarczyk 9, Struski 5, Załucki 4, Lis 3, Szczypiński 3, Kulikowski 0.

Dziki Warszawa - TBS Śląsk II Wrocław / przełożony

Zobacz także: Transfery w NBA. Pięciu koszykarzy zmieniło klub Aleksander Dziewa: Bałem się Urlepa. Jego magia nadal działa