Osiem drużyn, siedem meczów, jedno trofeum - tak wyglądać będzie tradycyjny już turniej, którego stawką jest Suzuki Puchar Polski.
- Z roku na rok liga jest coraz bardziej ciekawa, wiele drużyn rywalizuje o to, żeby spotkać się w lutym przy okazji Suzuki Pucharu Polski, to cieszy - przyznał na konferencji prasowej prezes PZKosz Radosław Piesiewicz.
Spotkania będą rozgrywane - podobnie, jak przed rokiem - w hali Globus. Prezes Piesiewicz liczy jednak na jedną, ale za to bardzo poważną zmianę.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szalony trening Pudzianowskiego. "Gorąco było dziś, -10°C"
- Mam nadzieję, że w zdrowiu będziemy mogli obserwować te mecze nie tylko przed telewizorami, ale też na żywo - dodał.
Jak wygląda drabinka? Już pierwszego dnia Anwil Włocławek zmierzy się się z Kingiem Szczecin i będzie miał szansę na rewanż za porażkę w lidze. Drugim meczem tego dnia będzie pojedynek Polskiego Cukru Pszczółki Startu Lublin z Enea Zastalem BC Zielona Góra.
W drugim dniu Twarde Pierniki staną do boju z aktualnym mistrzem Polski, drużyną Arged BM Stali Ostrów Wielkopolski. Ćwierćfinały zamknie z kolei starcie Grupy Sierleccy Czarnych Słupsk ze Śląskiem Wrocław.
Zwycięzca Suzuki Pucharu Polski otrzyma nagrodę w wysokości 150 tys. zł.
Harmonogram turnieju Suzuki Pucharu Polski:
czwartek, 17 lutego
Anwil Włocławek - King Szczecin, godz. 18:00
Polski Cukier Pszczółka Start Lublin - Enea Zastal BC Zielona Góra, godz. 20:30
piątek, 18 lutego
Twarde Pierniki Toruń - Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski, godz. 18:00
Grupa Sierleccy Czarni Słupsk - WKS Śląsk Wrocław, godz. 20:30
sobota, 19 lutego
Anwil / King - Start - Zastal, godz. 15:00
Twarde Pierniki / Stal - Czarni / Śląsk, godz. 19:00
niedziela, 20 lutego
Finał, godz. 18:00
Oprócz siedmiu meczów podczas Suzuki Pucharu Polski zobaczymy również Aerowatch Konkurs Rzutów za 3 Punkty oraz LOTTO Konkurs Wsadów.
Przed rokiem z wygranej w Suzuki Pucharze Polski cieszyć mógł się Enea Zastal BC Zielona Góra, który w finale pokonał PGE Spójnię Stargard 86:73, a MVP wybrany został Iffe Lundberg.
Zobacz także:
Mocne starcie trenerów w polskiej lidze. "Jesteśmy inni, każdy idzie swoją drogą"
Kolejny zespół z koronawirusem! 19. kolejka PLK w strzępach