PLK ma nową gwiazdę! Przełamanie w wielkim stylu

Materiały prasowe / Dorota Murska / Na zdjęciu: Devyn Marble
Materiały prasowe / Dorota Murska / Na zdjęciu: Devyn Marble

Niemal dwa miesiące czekali na kolejną wygraną w Energa Basket Lidze koszykarze MKS-u Dąbrowa Górnicza. W końcu się udało! Podopieczni Jacka Winnickiego pokonali w Szczecinie Kinga 102:83.

To zwycięstwo będzie smakowało doskonale koszykarzom MKS-u Dąbrowa Górnicza! Pierwsza "setka" w sezonie i pierwsze zwycięstwo od 19 września.

Dąbrowianie, którzy są w trakcie przebudowy składu, w końcu "zapalili", a kapitalny impuls w drużynę tchnął Devyn Marble. To nowa gwiazda Energa Basket Ligi.

Doskonale kreuje, czyta grę i potrafi samemu wykończyć akcję na wiele sposobów. W piątkowy wieczór zapisał w swoich statystykach 26 punktów (8/12 z gry) i 7 asyst.

Wielki mecz rozegrał też Milivoje Mijović 26 "oczek" (11/13 z gry), a 19 punktów i 12 asyst dołożył Mike Lewis. To trójka tych największych, których błysk w Szczecinie oślepił zespół rywali.

Lewis i Marble od początku grali swoje, ale dopiero pojawienie się Mijovicia okazało się kluczowym wejściem dla losów tego meczu. Serb doskonale czuł się w strefie podkoszowej. Doskonale się poruszał, zbierał ważne piłki i wykorzystywał każdą okazję do zdobycia punktów.

King miał duże problemy z zatrzymaniem ofensywy MKS-u, gdzie w innej lidze grał Marble. Dąbrowianie w kluczowej drugiej połowie zdobyli aż 64 punkty! Marble na początku "otwierał" swoich kolegów z drużyny, a w decydujących fragmentach zabrał się za punktowanie.

To jego dwie "trójki" (łącznie goście wykorzystali 10 z 17 rzutów zza łuku) i akcja 2+ Lewisa okazały się decydującymi ciosami. MKS odskoczył, prowadził 85:69 i nie dał się już złapać do końcowej syreny. King nie miał argumentów, żeby w jakikolwiek sposób zepchnąć dąbrowian ze szlaku po długo wyczekiwany triumf.

Warto też dodać, że MKS zagrał jeszcze bez swojego najnowszego wzmocnienia, czyli brazylijskiego rozgrywającego Caio Pacheco.

King Szczecin - MKS Dąbrowa Górnicza 83:102 (18:20, 22:18, 23:30, 20:34)

King: Stacy Davis 20, Filip Matczak 18, Paweł Kikowski 9, Kacper Borowski 8, Jakub Schenk 8, Sherron Dorsey-Walker 5, Djoko Salić 5, Michał Kroczak 5, Mateusz Bartosz 5.

MKS: Milivoje Mijović 26, Devyn Marble 26, Mike Lewis 19 (12 as), Adam Brenk 12, Steven Haney 6, Michał Nowakowski 6, Josip Sobin 4, Marcin Piechowicz 3, Filip Małgorzaciak 0, Jakub Motylewski 0, Wiktor Rajewicz 0.

#DrużynaMZP+-Pkt
1 Icon Sea Czarni Słupsk 30 23 7 2513 2362 53
2 Anwil Włocławek 30 22 8 2554 2359 52
3 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 30 22 8 2793 2433 52
4 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 30 21 9 2642 2387 51
5 WKS Śląsk Wrocław 30 19 11 2553 2383 49
6 Legia Warszawa 30 17 13 2505 2446 47
7 Arriva Polski Cukier Toruń 30 17 13 2508 2500 47
8 King Szczecin 30 15 15 2504 2502 45
9 Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 30 15 15 2497 2474 45
10 Trefl Sopot 30 15 15 2443 2461 45
11 PGE Spójnia Stargard 30 11 19 2379 2560 41
12 Polski Cukier Start Lublin 30 11 19 2293 2455 41
13 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 30 11 19 2300 2499 41
14 MKS Dąbrowa Górnicza 30 10 20 2482 2636 40
15 Tauron GTK Gliwice 30 6 24 2271 2587 36
16 HydroTruck Radom 30 5 25 2348 2541 35

Zobacz także:
Rozegrał tylko... trzy mecze. "Rozstaliśmy się"
W końcu trafili z transferami. "Czyta grę, walczy w obronie"

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: olbrzymie święto na ulicach! Te obrazki robią wrażenie

Źródło artykułu: