16 z 28 oddanych rzutów za trzy punkty koszykarek Lynx znalazło drogę do kosza w meczu przeciwko Sacramento Monarchs. Właśnie ta broń okazała się kluczowa do przerwania serii sześciu kolejnych porażek w lidze WNBA. Pomimo takiej czarnej serii, Rysice nadal zachowują szansę na zapewnienie sobie miejsca w pierwszej czwórce, które premiuje grą w fazie play off.
Wśród Lynx aż 6 zawodniczek zakończyło zawody z dorobkiem 12 i więcej punktów. Najskuteczniejszą była Kelly Miller, która zdobyła 18 punktów, trafiając m.in. 4 razy na 4 próby zza łuku.
- Wykonujemy takie rzuty w każdym kolejnym meczu. Dzisiaj praktycznie wszystko wpadało i wyglądało to fantastycznie. Dobrze by było, gdyby ta skuteczność nie opuściła nas w kolejnych spotkaniach, było by wtedy z pewnością łatwiej o kolejne sukcesy - powiedziała po meczu rozgrywająca Renee Montgomery, która zakończyła mecz z dorobkiem 14 punktów.
Równie ważną wygraną odniosła ekipa Chicago Sky, która walczy o udział w fazie play off w konferencji wschodniej. Sky po trzech kolejnych porażkach, w piątek pewnie pokonały we własnej hali New York Liberty. 26 punktów i 6 zbiórek wywalczyła dla Sky Candice Dupree (zdobyła w tym meczu swój jubileuszowy punkt i przekroczyła granice 2000 zdobytych punktów). Niewiele gorzej wypadła rezerwowa Kristi Toliver, która zdobyła oczko mniej.
- Starałam się robić to co potrafię, kiedy dostałam swoją szansę pojawienia się na parkiecie - powiedziała jedna z bohaterek meczu Kristi Toliver.
Wyniki:
Minnesota Lynx - Sacramento Monarchs 100:95
(K.Miller 18, R.Hodges 17, N.Anosike 17, R.Montgomery 14 - H.Maiga-Ba 20, N.Powell 18, D.Walker 16, R.Brunson 15)
Chicago Sky - New York Liberty 96:77
(C.Dupree 26, K.Toliver 25, J.Perkins 19, S.Ely 9 - T.Jackson 16, K.Vaughn 13, E.Carson 11, C.Kraayeveld 11)