W piątek i sobotę GTK rozegrało dwa mecze na turnieju w Lublinie. Po zaledwie jednym dniu przerwy zawodnicy tego klubu wyszli do kolejnego testu i zdali go pewnie, bo wygrali 93:68.
Po raz pierwszy trener Robert Witka miał do dyspozycji pełną kadrę - debiut zaliczył bowiem Matthew Williams. Amerykanin w 17 minut na parkiecie zaliczył 9 punktów i 4 zbiórki.
GTK zaczęło w dobrym tempie, szybko uzyskało dwucyfrowe prowadzenie (18:6), ale rywale zdołali tą ucieczkę skasować. Druga była już jednak kluczowa - po niej gliwiczanie schodzili na przerwę prowadząc 48:33.
ZOBACZ WIDEO: To największa polska niespodzianka medalowa w Tokio. "Beka? Nie wiedziałem, że ktoś to usłyszy. Sam siebie rozbawiłem"
Po zmianie stron emocji już nie było, bowiem ekipa Witki narzuciła swój styl gry i już tylko powiększała przewagę, która finalnie zatrzymała się na liczbie 25. Kogo można wyróżnić? Adam Ramstedt miał 17 punktów i 7/8 z gry. Jabarie Hinds skompletował double-double, a swoją dużą wszechstronność potwierdził kolejny raz Keyshawn Woods. GTK wygrało pięć z sześciu swoich dotychczasowych sparingów.
Już w środę gliwiczanie rozegrają kolejny mecz kontrolny. Tym razem ich rywalem będzie ekipa Suzuki 1LM GKS Tychy. Kolejny weekend spędzą z kolei na turnieju w Radomiu.
Nowy sezon Energa Basket Ligi GTK zainauguruje 4 września derbowym meczem na dużej Arenie Gliwice z MKS-em Dąbrowa Górnicza.
GTK Gliwice - BK Olomoucko 93:68 (26:19, 22:14, 24:18, 21:17)
GTK: Adam Ramstedt 17, Jabarie Hinds 10 (12 as), Matt Williams 9, Daniel Gołębiowski 9, Keyshawn Woods 7, Roberts Stumbris 7, Filip Put 6, Mikołaj Adamczak 4, Szymon Szymański 4, Aleksander Busz 2, Kacper Radwański 2, Aleksander Wiśniewski 0.
Najwięcej dla BK Ołomuniec: Filip Halada 16, Demajeo Wiggins 11.
Zobacz także:
Emocje na koniec memoriału. Anwil i Twarde Pierniki w dobrych nastrojach
Abramczyk Cup. Trefl z wygraną, gospodarze uzupełnili skład podium