Wybrał Islandię, zamiast PLK

Mateusz Sowa rozpoczął przygotowania do przyszłego sezonu z Siarką Tarnobrzeg. W międzyczasie otrzymał zaproszenia na testy od klubów Polskiej Ligi Koszykówki, AZS-u Koszalin oraz Stali Stalowa Wola. Pomimo tego Polak, który na parkiecie pełni rolę środkowego, zdecydował się podpisanie rocznego kontraktu z ekipą ligi islandzkiej, KFI Reykjavik - ustalił portal SportoweFakty.pl.

W tym artykule dowiesz się o:

Sowa swoją karierę rozpoczął Upper Room High School. Polak zaprezentował się wówczas z dobrej strony, bowiem na swoje konto zapisywał przeciętnie 12 punktów, 12 zbiórek oraz 3,5 bloku. Następnie zawodnik ten trafił do drużyny z ligi NAIA, Master's. Barw tego klubu bronił przez dwa lata, po czym wiosną 2007 roku wziął udział w JBL League, która została rozegrana w Los Angeles.

Ostatnio 23-latek, pełniący na parkiecie rolę środkowego, grał w ekipie drugiej dywizji NCAA, LIU - C.W.Post. Latem tego roku Sowa rozpoczął przygotowania do nadchodzących rozgrywek wraz z koszykarzami Siarki Tarnobrzeg. W międzyczasie otrzymał zaproszenia na testy od ekip z ekstraklasy, AZS-u Koszalin oraz Stali Stalowa Wola. Oferty były poważne, ale Polak nie skorzystał z okazji.

Mierzący 206 cm wzrostu gracz otrzymał ofertę z islandzkiego KFI Reykjavik. Wiele wskazywało na to, że pozostanie w kraju nad Wisłą, ale ostatecznie Sowa złożył podpis pod roczną umową z tym klubem, i w przyszłym sezonie będzie występował w lidze islandzkiej.

Komentarze (0)