Ani Los Angeles Lakers, ani też Golden State Warriors nie mogą być jeszcze pewni gry w play-offach. Zespoły zmierzą się ze sobą w fazie play-in i wygrany tego bezpośredniego starcia awansuje do czołowej ósemki konferencji zachodniej. Bez cienia wątpliwości ekipa z Miasta Aniołów będzie musiała zrobić, co tylko w jej mocy, aby powstrzymać fenomenalnego w ostatnich tygodniach Stephena Curry'ego. Sam LeBron James przyznał zresztą, że to właśnie rozgrywający "Wojowników" powinien zostać MVP sezonu zasadniczego.
- Zbyt często patrzymy na rekordy, zamiast po prostu spojrzeć na to, kto miał najlepszy sezon. A w moim odczuciu Curry ma za sobą najlepsze rozgrywki - stwierdził lider Los Angeles Lakers. - Wszyscy zastanawiali się, czy gdy Klay Thompson jest kontuzjowany, Steph może poprowadzić swój zespół w pojedynkę, czy utrzyma go przy życiu. A on to po prostu zrobił - zaznaczył LBJ.
Wręcz murowanym faworytem do zdobycia nagrody dla najwartościowszego koszykarza sezonu w NBA jest jednak Nikola Jokić z Denver Nuggets, który w całym sezonie nie opuścił ani jednego spotkania, zanotował szesnaście triple-double i 44 razy kończył mecze z double-double. Średnio notował po 26,4 punktu (10. miejsce w całej lidze), 10,8 zbiórki (9.) oraz 8,3 asysty (6.). Na tym polu Steph wypadł od Jokicia nieco słabiej.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: LeBron James z Legii Warszawa
Wprawdzie 33-letni zawodnik GSW został królem strzelców - ze średnią 32 punktów na spotkanie, ale w zbiórkach i asystach znacznie ustąpił pola graczowi drużyny z Kolorado. Podobnie wyglądała sprawa, jeśli chodzi o skuteczność w rzutach z gry - Jokić 57 procent i 14. pozycja w NBA, Curry 48 proc. i 54. miejsce.
Innymi kandydatami do nagrody dla MVP rozgrywek regularnych pozostają Joel Embiid, Giannis Antetokounmpo oraz Luka Doncić. Poza Jokiciem, to właśnie szanse kameruńskiego giganta z Philadelphia 76ers oceniane są przez ekspertów najwyżej. Środkowy poprowadził bowiem swój zespół do zwycięstwa w konferencji wschodniej (bilans 49-23), notując średnio po 28,5 punktu, 10,6 zbiórki i 2,8 asysty.
gracz \ średnia (miejsce w NBA) | punkty | zbiórki | asysty | przechwyty | % rzutów z gry |
---|---|---|---|---|---|
Stephen Curry (Warriors) | 32 (1.) | 5,5 (64.) | 5,8 (25.) | 1,2 (24.) | 48 (54.) |
Nikola Jokić (Nuggets) | 26,4 (10.) | 10,8 (9.) | 8,3 (6.) | 1,3 (20.) | 57 (14.) |
Joel Embiid (Sixers) | 28,5 (4.) | 10,6 (10.) | 2,8 (79.) | 1 (52.) | 51 (29.) |
"We’re playing, in my mind, the MVP of this year in Steph.”
— Bleacher Report (@BleacherReport) May 17, 2021
LeBron James on Steph Curry pic.twitter.com/xznbJY7J2a
Czytaj także:
Basketball Hall of Fame. Wielkie nazwiska w Galerii Sław w 2021 roku. Kilku byłych mistrzów NBA >>
Basketball Hall of Fame. Bryant, Garnett i Duncan w galerii sław. Wzruszające przemówienie Vanessy Bryant >>