Clark blisko trafienia do Czarnych Słupsk

Drużyna Energi Czarnych Słupsk, która w poprzednim sezonie Polskiej Ligi Koszykówki, uplasowała się na 4. miejscu, jest bardzo blisko zakontraktowania kolejnego gracza - dowiedział się portal SportoweFakty.pl. 28-letni Ronald Clark prawdopodobnie sygnuje roczną umowę z tym klubem. Amerykanin minione rozgrywki spędził w ekipie SK Valmiera.

Zespół Energi Czarnych Słupsk jak do tej pory w swoim składzie posiada czterech Polaków oraz dwóch obcokrajowców. Kontrakt z "Czarnymi Panterami" tego lata przedłużyło dwóch zawodników. Mowa tutaj o Mantasie Cesnauskisie oraz Marcinie Sroce. Włodarze pomorskiej drużyny pozyskali także Jacka Sulowskiego oraz Wojciecha Żurawskiego. Obaj występowali ostatnio w Polpharmie Starogard Gdański.

W składzie czwartej ekipy minionych rozgrywek, znajduje się również Dawid Przybyszewski oraz Nemanja Jelesijevic. Ten pierwszy przeniósł się do Słupska z Kotwicy Kołobrzeg, natomiast dla drugiego będzie to debiut w Polsce. 30-letni Serb w poprzednim sezonie grał dla słoweńskiego Hopsi Polzela.

Kolejnym graczem, który może zasilić Energę Czarnych prawdopodobnie będzie Ronald Clark. Jak udało nam się ustalić obie strony doszły już do porozumienia, i brakuje jedynie podpisu na kontrakcie. 28-letni zawodnik w latach 1999-2003 występował w lidze NCAA.

Amerykanin po ukończeniu studiów znalazł zatrudnienie w irlandzkim teamie, Killarney Gleneagle Lakers. Po czterech spotkaniach rozegranych w trykocie tego zespołu, przeniósł się do innego klubu z Irlandii, Neptune Cork. Mierzący 196 cm wzrostu koszykarz z miejsca stał się czołowym strzelcem tej drużyny. Clark zachwycał swoimi umiejętnościami strzeleckimi, ale także - co warto podkreślić - świetnie zbierał piłki. Tamten sezon zakończył ze średnimi statystykami na poziomie 24,8 punktu, 11,8 zbiórki, 2,3 asysty oraz 1,2 przechwytu.

W kolejnych dwóch latach występował on w lidze fińskiej (Forssan Koripojat), luksemburskiej (druga liga - Basket Esch) oraz szwajcarskiej (SAM Basket Massagno). W 2007 roku powrócił do Skandynawii. 28-letni rzucający obrońca sygnował wówczas kontrakt z Forssan Koripojat. Amerykanin ponownie zaprezentował się jako świetny strzelec oraz zbierający.

Clark ostatnio związał się z zespołem z Łotwy, SK Valmiera. Jak się później okazało był to strzał w dziesiątkę, zarówno dla koszykarza jak i włodarzy tego teamu. Absolwent Uniwersytetu Colorado State był wyróżniającą się postacią zarówno w rozgrywkach ligi łotewskiej, a także w Lidze Bałtyckiej. Clark notował przeciętnie 16,7 punktu, 8,8 zbiórki, 2,4 asysty w LBL oraz 19,1 punktu, 7,1 zbiórki, 2,9 asysty i 1,1 przechwytu w Lidze Bałtyckiej. Warto zwrócić uwagę na fakt, że w obu tych rozgrywkach zajął 4. miejsce w klasyfikacji strzelców, a dodatkowo był drugim zbierającym w lidze łotewskiej. 28-letni Amerykanin może także na parkiecie pełnić rolę niskiego skrzydłowego.

Komentarze (0)