TOP16 Euroligi: Grecka tragedia

Nie zbyt udana okazała się pierwsza kolejka fazy TOP 16 dla greckich klubów. Po wczorajszej sensacyjnej porażce Panathinaikosu z Efesem, dziś swoje mecze przegrały Aris oraz Olympiakos. Problemów z pokonaniem Partizanu Belgrad nie miało Montepaschi Siena, a Barcelona i Real po zaciętych spotkaniach wygrały swe mecze.

Sporą sensacją było zwolnienie Dusko Ivanovicia z funkcji trenera Barcelony. Ivanović musiał pożegnać się z pracą w stolicy Katalonii na kilka godzin przed meczem Euroligi z Unicają, ale takiej decyzji władz klubu mógł się spodziewać już od czwartku, kiedy to Barcelona odpadła już w ćwierćfinale Pucharu Króla po dramatycznej końcówce z iurbentią Bilbao. Powodem zwolnienia jest brak realizacji wcześniej założonych celów. W meczu z Unicają Blaugranę poprowadził dotychczasowy asystent Ivanovicia ? Xavier Pascual. Katalończycy mieli spore problemy z rzutami z dystansu (3/16), ale rywale niewiele lepiej trafiali z bliższej odległości (Unicaja 14/38 za dwa). W kluczowych momentach ważne punkty dla Barcelony zdobył Alex Acker, który u trenera Ivanovicia nie cieszył się wielką sympatią. Na pięć sekund przed końcem przy dwupunktowym prowadzeniu Barcelony Davor Kus celowo przestrzelił drugi rzut wolny, ale ani N?Dong ani Welsch nie potrafili umieścić piłki w koszu. Liderem Barcelony był Jaka Laković, zdobywca 14 punktów, a 10 punktów i 7 zbiórek miał Fran Vazauez. 15 punktów, 7 zbiórek, ale też 8 strat dla ekipy z Malagi uzbierał Marcus Hailslip.

Sporo kłopotów Realowi sprawił Żalgiris Kowno. Zwycięstwo mistrzom Hiszpanii zapewnił Raul Lopez, który na pięć sekund przed końcem trafił dwa rzuty wolne. Liderami ekipy z Madrytu byli Luis Bullock i Felipe Reyes, obaj zdobyli po 17 punktów. 21 oczek dla Żalgirisu uzbierał Jonas Maciulis. - Na tym poziomie nie można mieć aż tylu strat i myśleć, że uda się pokonać tak dobry zespół jak Real Madryt. - powiedział trener Żalgirisu, Rimantas Grigas.

Fenerbahce prowadzone przez Willa Solomona (23 punkty) odniosło cenne wyjazdowe zwycięstwo nad Arisem Saloniki i objęło prowadzenie w grupie E. Turkom udało się mocno ograniczyć lidera Arisu, Jeremiaha Massey?a (17 punktów), który regularnie punktować zaczął dopiero po przerwie. Gospodarze wrócili wtedy do gry (remis po 77 na 4 minuty przed końcową syreną), ale dzięki punktom Solomona i Preldzicia Fenerbahce odskoczyło na różnicę 7 oczek i nie oddało już zwycięstwa.

Dobrych humorów nie będą mieć także w Pireusie, gdzie miejscowy Olympiakos przegrał z Maccabi. Podopieczni Zvi Sherfa kontrolę nad spotkaniem przejęli na początku drugiej kwarty, gdy ich przewaga urosła do 13 punktów. Liderem Maccabi był Terrance Morris, który zdobył 16 punktów i miał 11 zbiórek. 26 punktów i 5 asyst miał na swym koncie Lynn Greer, najlepszy gracz Olympiakosu.

Łatwe zwycięstwo nad Partizanem odniosło Montepaschi Siena. Mistrzowie Włoch ustanowili w czwartkowy wieczór rekord w ilości przechwytów w jednym meczu. W spotkaniu z Partizanem mieli ich aż 29. Najwięcej punktów dla zwycięzców zdobył Krzysztof Ławrynowicz - 18, a aż 8 przechwytów miał Bootsy Thornthon.

Wyniki czwartkowych spotkań:

Aris TT Bank Saloniki - Fenerbahce Ulker Stambuł 88:96

Montepaschi Siena - Partizan Belgrad 71:54

Real Madryt - Żalgiris Kowno 88:85

Olympiakos Pireus - Maccabi Tel Awiw 67:75

AXA FC Barcelona - Unicaja Malaga 64:62

Komentarze (0)