Sezon 2020/21 nie rozpoczął się pomyślnie dla Karla-Anthony'ego Townsa. Podkoszowy Minnesoty Timberwolves nowe rozgrywki rozpoczął wprawdzie od dwóch wygranych, ale wówczas wypadł z gry z powodu kontuzji nadgarstka. Bez niego "Leśne Wilki" przegrały sześć kolejnych meczów, a w chwili obecnej, z łącznym bilansem 3-8, zajmują ostatnie miejsce w konferencji zachodniej. W dodatku w najbliższym czasie znów do gry nie będzie zdolny Towns, który w swoich mediach społecznościowych poinformował, że jest zakażony koronawirusem.
- Otrzymałem pozytywny wynik testu na COVID-19. Obecnie przebywam w izolacji i przestrzegam wszelkich zaleceń - zaznaczył koszykarz. - Każdego dnia modlę się o to, aby ten koszmar związany z wirusem wreszcie się skończył. I błagam wszystkich, aby nadal traktowali go poważnie, stosując wszystkie niezbędne środki ostrożności - dodał 25-latek.
- Bardzo mi ciężko z tym, że moja rodzina, a w szczególności mój tata i moja siostra, bardzo martwią się tym, co mnie spotkało. Aż za dobrze wiemy, jaki potrafi być efekt końcowy - przyznał zawodnik, który w kwietniu ubiegłego roku stracił mamę. Jacqueline Cruz-Towns przegrała walkę z koronawirusem, co było olbrzymim ciosem dla gracza, który zawsze podkreślał wielką więź ze swoją matką.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niesamowity efekt. Zobacz, co się stało z wylanym wrzątkiem przez siatkarza
To niestety nie wszystko, bowiem w wyniku COVID-19, a także późniejszych komplikacji, zmarło również sześciu innych członków jego rodziny. Koronawirusem zakażony był też jego ojciec, czyli Karl Senior. Mężczyźnie, w przeciwieństwie do żony, udało się jednak wyjść cało z choroby.
W rozegranych dotychczas spotkaniach Karl-Anthony Towns notował po 22 punkty, 12,5 zbiórki oraz 4,3 asysty.
— Karl-Anthony Towns (@KarlTowns) January 15, 2021
Czytaj także:
Euroliga. Dobry mecz Mateusza Ponitki. Polak przyczynił się do triumfu Zenitu >>
Suzuki I liga. Debiut Musiała w Czarnych. Znicz Basket zagra o przedłużenie serii >>