Grupa Sierleccy Czarni Słupsk są jednym z faworytów do awansu do Energa Basket Ligi. Do tej pory podopieczni Mantasa Cesnauskisa wygrali 14 spotkań i przegrali tylko 3. W ostatniej kolejce w dramatycznych okolicznościach przegrali z Decką Pelplin i utracili fotel lidera Suzuki I ligi (więcej TUTAJ).
Od początku sezonu Czarni mają wakat na pozycji obwodowego. Wydawało się, że drużynę wzmocni Marcin Dymała, który balansuje między ekstraklasą a jej zapleczem. W poprzednim sezonie reprezentował barwy Miasta Szkła Krosno, a obecny rozpoczął w Arged BMSlam Stal Ostrów Wielkopolski.
Na kilka dni przed zamknięciem okna transferowego w I lidze, Czarni pozyskali jednak nowego zawodnika. Kontrakt podpisał Jakub Musiał, który do końca sezonu został wypożyczony z WKS Śląska Wrocław.
Musiał wystąpił w tym sezonie Energa Basket Ligi w 10 meczach, zdobywając tylko 18 punktów. Zdecydowanie ważniejszą rolę odgrywał w rezerwach Śląska, które występują w Suzuki I lidze. Rozegrał tam 7 spotkań, w których notował średnio 13,7 punktu na mecz. W grudniu zagrał przeciwko swojej nowej drużynie, rzucając 10 "oczek".
Zobacz także: Mario Delas za Shaquille'a Goodwina, szybka reakcja GTK Gliwice
Zobacz także: Sulima znów w grze! Udowodnił, że warto na niego stawiać
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: imponujące umiejętności Piotra Liska. Jest rewelacyjny