Euroliga. VBW Arka Gdnia będzie czarnym koniem? Ogromne wyzwanie przed mistrzyniami Polski

PAP / Tytus Żmijewski / Na zdjęciu: Barbora Balintova i Karolina Podkańska
PAP / Tytus Żmijewski / Na zdjęciu: Barbora Balintova i Karolina Podkańska

Według fachowców awans VBW Arki Gdynia z grupy to misja niewykonalna. Mistrzynie Polski we wtorek rozpoczynają zmagania w Eurolidze. Swoje mecze rozgrywać będą w Stambule, gdzie zorganizowana jest "bańka". Rywale? Szalenie trudni.

Ze względu na pandemię koronawirusa FIBA również w rozgrywkach Euroligi zdecydowała się na zmianę systemu i tradycyjne "mecz i rewanż" zastąpiły turnieje w "bańkach". Zwiększono też liczbę grup - zamiast dwóch po osiem zespołów, są cztery po cztery drużyny.

Tym samym koszykarki Arki swoje pierwsze mecze rozegrają w dniach 1,3 i 4 grudnia w Stambule, a gospodarzem będzie naszpikowane gwiazdami Fenerbahce. Nie tylko jednak gospodarz będzie szalenie trudnym wyzwaniem.

- Wygląda to na "mission impossible" jeśli chodzi o możliwość wywalczenia awansu z grupy przez Arkę - pisze ekspert żeńskiej koszykówki Paul Nilsen. I faktycznie ta misja wydaje się kosmicznie trudna. Wystarczy spojrzeć na power ranking całej Euroligi, gdzie w pierwszej "trójce", za plecami UMMC Jekaterynburg, są dwie ekipy z grupy B: Fenerbahce i ZVVZ USK Praga. Awans do kolejnej fazy wywalczą dwie z czterech drużyn z każdej z grup.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bójka podczas meczu piłki ręcznej. Kobiet!

Zwłaszcza ekipa ze Stambułu skompletowała niezwykle solidny zespół. Do Fenerbahce ściągnięto m.in. doskonale znaną z gry w Polsce Jasmine Thomas czy snajperkę Kylę McBride. Prawdziwym hitem było jednak zakontraktowanie Satou Sabally. Drugi numer tegorocznego draftu do WNBA debiutancki sezon za oceanem zakończyła ze średnimi na poziomie 13,9 punktu, 7,8 zbiórki i 2,5 asysty na mecz. Teraz czas zawojować Euroligę.

ZVVZ USK Praga dokonała kosmetycznych zmian, ale jednak na plus. Czeską ekipę wzmocniła m.in. była koszykarka Wisły i CCC Maria Conde, ale i chorwacka rzucająca Ivana Dojkić. To właśnie ona wskazywana jest jako "x-factor" ekipy z Pragi. Ma być asem w talii trener Natalii Hejkovej. Zdobywanie punktów przychodzi jej z łatwością i będzie jedną z ciekawszych postaci do obserwacji.

Stawkę w grupie B uzupełni solidna jak zawsze francuska ekipa Lyon Asvel Feminin. Kluczową postacią tego zespołu jest z kolei Marine Johannes. 25-letnia snajperka ma już wyrobioną markę w Europie i jest motorem napędowym swojej drużyny.

Jak na tle tych wszystkich drużyn wypadną mistrzynie Polski? VBW Arka na polskich parkietach nie ma sobie równych, wygrywając mecz za meczem - aktualnie (licząc poprzedni sezon) ma na koncie 29. kolejnych zwycięstwo. Czy w Stambule podopieczne Gundarsa Vetra pokuszą się o niespodziankę? Arka na pewno ma argumenty, żeby powalczyć - pytanie czy wystarczą one, żeby pokonać europejskich gigantów.

Harmonogram gry w bańce w Stambule:

Fenerbahce Stambuł - ZVVZ USK Praga
Lyon Asvel Feminin - VBW Arka Gdynia

VBW Arka Gdynia - Fenerbahce Stambuł
ZVVZ USK Praga - Lyon Asvel Feminin

Fenerbahce Stambuł - Lyon Asvel Feminin
VBW Arka Gdynia - ZVVZ USK Praga

Zobacz także:
CCC Polkowice nie do zatrzymania. Zespół ma dużo talentu i... Keishę Hampton
Mateusz Ponitka: Robiłem co mogłem. Bilety w następnym okienku

Komentarze (0)