W niedzielę przydarzyła się jedna z niewielu okazji, żeby zobaczyć trenujących zawodników, a także z nimi porozmawiać. Większość zajęć jest bowiem zamkniętych zarówno dla kibiców jak i dla mediów, a dostęp do koszykarzy jest niemożliwy także w miejscu zakwaterowania drużyny. Wszystko to ma na celu zapewnienie spokoju i właściwego rytmu przygotowań do zbliżających się mistrzostw Starego Kontynentu.
Kadra jest już niemal w komplecie. Brakuje jedynie Macieja Lampe. - Maciek przyjedzie 7 sierpnia i od tego dnia będzie uczestniczył w przygotowaniach - wyjaśnia II trener reprezentacji, a zarazem szkoleniowiec I-ligowego ŁKS-u, który swoje mecze rozgrywa 20 metrów od Areny Łódź, Radosław Czerniak.
Trzonami tworzącego się w zasadzie dopiero zespołu, mają być Marcin Gortat, bez wątpienia najlepszy obecnie polski koszykarz, a także kapitan reprezentacji Adam Wójcik, którego doświadczenie powinno pomóc w stworzeniu odpowiedniej atmosfery w kadrze. Tych dwóch graczy poprosiliśmy więc o komentarz na temat zespołu i trwających przygotowań.
- Na pewno koledzy mają do mnie jakiś respekt ze względu na mój wiek i doświadczenie boiskowe, ale przede wszystkim jesteśmy zespołem i to jest najważniejsze. O to chodzi, aby zmieszać w drużynie młodość z doświadczeniem i żeby to dobrze funkcjonowało. Na razie wydaje się, że to jest dobra droga. Jest spore ciśnienie na wynik. Mamy dobry zespół i na pewno będziemy walczyć o coś więcej, niż tylko wyjście z grupy. Poza tym fakt, że EuroBasket odbędzie się w Polsce, to z jednej strony ogromna pomoc, jaką dostaniemy zapewne od kibiców, ale z drugiej na pewno spora presja, jaką wytworzą media, a za nimi także fani. Każdy z nas jednak da z siebie wszystko, aby ta drużyna wygrywała. - powiedział 39-letni Wójcik. Gortat dodał: Cieszę się, że nie jestem trenerem i to nie ja będę musiał ustalać skład, bo każdy z tu obecnych chłopaków ma możliwości, żeby być w pierwszej piątce.
Dziennikarze mogli zobaczyć jedynie ostatnie 15 minut niedzielnych zajęć, jednak to, co rzuciło się w oczy, to fakt, że mimo iż to "dzień swięty", to Muli Katzurin nie daje zawodnikom odpocząć. - Drużyna bardzo ciężko pracuje w tym okresie, ale wszyscy zdają sobie doskonale sprawę, że trzeba to przetrwać, a wtedy efekty przyjdą na mistrzostwach. Taka forma zajęć czeka nas jeszcze do meczów z Chorwacją, a potem przyjdzie czas na sparingi i turnieje - skomentował Czerniak.
Wiadomo, że bardzo wiele zależeć będzie od dyspozycji naszego jedynaka w NBA - Marcina Gortata. - Myślę, że forma dopisuje. Nie jest może jeszcze rewelacyjna, ale bardzo dobra. Na szczęście zdrowie dopisuje, pewność siebie też jest i teraz trzeba doszlifować tylko parę zagrywek i powinno być OK - powiedział środkowy Orlando.
Choć Marcin powiedział, że zdrowie dopisuje, to można było mieć co do tego wątpliwości, gdyż od razu po zakończeniu treningu obwiązał sobie kolana lodem. Szybko jednak całą sprawę wyjaśnił sam zainteresowany: - W NBA nauczyłem się, że dbanie o zdrowie jest czymś niezwykle ważnym, bo to nasze narzędzie pracy. Dlatego po treningach okładam stawy lodem, do tego dochodzi rozciąganie, masaże, różne kriokomory, a wszystko po to, żebym w tym wieku, co jest teraz Adam (Wójcik - przyp. autor), jeszcze mógł grać w koszykówkę.
Z kadrą w Łodzi przygotowuje się także David Logan, który przed kilkoma dniami otrzymał polskie obywatelstwo. - Czuję się w zespole bardzo dobrze i komfortowo. Świetnie dogaduję się zarówno z kolegami z drużyny jak i ze szkoleniowcami - twierdzi Logan.
- David zna część zawodników, ponieważ grają razem w polskiej lidze. Komunikacja z nim przebiega bez zastrzeżeń. Ja osobiście jestem z nim w pokoju i dlatego dużo rozmawiamy. Uważam, że jest bardzo dobrym zawodnikiem i może nam dużo pomóc - mówi o nowym reprezentancie Gortat i dodaje: - Na naukę Davida języka polskiego nie mam niestety czasu, ale jak się pojawia jakaś sytuacja, która tego wymaga, to staram się oczywiście mu pomóc i coś przetłumaczyć czy podpowiedzieć. Inna sprawa, że to zawodnik, chyba niespecjalnie skory do nauki języków - dodał na zakończenie Gortat.
Zawodnikom bardzo przypadła do gustu nowa hala w Łodzi. - Na dzień dzisiejszy to najlepsza hala w Polsce. Jest naprawdę bardzo ładna. Trybuny są okazałe, pomieszczenia bardzo funkcjonalne, więc nic tylko podziwiać i w niej wygrywać - powiedział Wójcik. A mecze z Chorwacją już 11 i 12 sierpnia w Arenie Łódź. Bilety w cenie 20, 30 i 50zł zakupić można na stronie www.eventim.pl.