Istniała obawa, że GTK sezon zainauguruje w mocno okrojonej rotacji podkoszowej. M.J. Rhett dochodzi do siebie po operacji poparzonych rąk, a Szymon Szymański miał krótką przerwę związaną z podkręconym stawem skokowym.
Matthias Zollner ruszył do zarządu klubu po kolejnego gracza i w ten sposób w Gliwicach zagra mierzący 206 centymetrów 25-letni Słoweniec Martin Krampelj.
- Szukaliśmy kogoś młodego, będącego na początku swojej kariery i chcącego się dalej rozwijać. Krampelj ma za sobą dopiero rok gry na europejskich parkietach, ale był w silnych europejskich klubach, co jednoznacznie wskazuje na jego potencjał - komentuje Zollner.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kapitalna sztuczka Manuela Neuera
Słoweniec ma za sobą czteroletnie studia na uczelni Creighton (w seniorskim sezonie notował średnio 13,5 punktu i 6,9 zbiórki) a sezon 2019/2020 - pierwszy w zawodowej karierze - rozpoczął w Olimpijii Lublana, a zakończył w MoraBanc Andorra. Z tym drugim zespołem zdołał nawet wystąpić w trzech meczach EuroCupu uzyskując średnie na poziomie 3,3 punktu i 2 zbiórek.
Dlaczego Zollner wybrał akurat Słoweńca? - Bardzo dobrze wpisuje się w nasz system gry. Jest wysokim i mobilnym zawodnikiem, który z powodzeniem może występować na pozycji silnego skrzydłowego lub środkowego. Potrafi grać do kosza, a z drugiej strony dysponuje dobrym rzutem z dystansu - tłumaczy Niemiec.
Kremplj w Gliwicach pojawi się w piątek, czyli dokładnie tydzień przed inauguracją nowego sezonu Energa Basket Ligi. 28 sierpnia GTK we własnej hali zmierzy się z Polskim Cukrem Toruń.
Zobacz także:
Debiut Victora Rudda. Arged BMSlam Stal Ostrów Wlkp. sparowała z WKK Wrocław
"W tak mocnym klubie jeszcze nie grałem". Artur Mielczarek o transferze do Anwilu Włocławek