EBL. PGE Spójnia Stargard skompletowała skład. Jacek Winnicki: Mamy pewne rezerwy

WP SportoweFakty / Adam Starszyński / Na zdjęciu: Jacek Winnicki
WP SportoweFakty / Adam Starszyński / Na zdjęciu: Jacek Winnicki

- Chcemy się rozwijać i zająć lepsze miejsce niż rok temu - mówi prezes Paweł Ksiądz. PGE Spójnia Stargard zakończyła sezon 2019/2020 na dziewiątej pozycji.

We wtorek ekipa z Pomorza Zachodniego zaprezentowała 12-osobowy skład na nowe rozgrywki. Do zakontraktowanej i ogłoszonej wcześniej dziewiątki dołączyli wychowankowie: Szymon Szmit, Oliwer Korolczuk oraz Mateusz Pryć. Wszyscy byli już w szerokim składzie w poprzednim sezonie. W treningach pomagać będą również Piotr Potap i Nikodem Ratkowski.

- Będzie ośmiu zawodników wiodących. Możliwości finansowe nie pozwoliły budować nam szerszej kadry, ale mamy pewne rezerwy i być może jeszcze w okresie przygotowawczym, a z większym prawdopodobieństwem później, mamy możliwości żeby uzupełnić skład. To zależy od sytuacji w zespole, jak będziemy się prezentowali w lidze - zdradził trener Jacek Winnicki.

- Będziemy to analizować we wrześniu, październiku patrząc również na siłę zespołu - potwierdził jego słowa prezes Paweł Ksiądz. To oznacza, że wzmocnienia są możliwe.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nie tylko świetnie skacze o tyczce. Akrobatyczne umiejętności Piotra Liska

Liderem zespołu powinien być Ricky Tarrant Jr, który będzie grał na pozycjach rzucającego obrońcy oraz rozgrywającego. - Znany jest z tego, że bardzo dobrze punktuje. Potrzebujemy takiego zawodnika. Zaprezentował się z bardzo dobrej strony zarówno w drugiej lidze tureckiej, jak i w drugiej lidze izraelskiej. Jestem przekonany, że nie jest to zawodnik, który już osiągnął swój szczyt tylko cały czas jest na ścieżce wznoszącej - ocenił Jacek Winnicki.

Drugim z najnowszych zagranicznych nabytków jest Troy Simons. - Młody zawodnik na pozycje 2/3 z możliwością gry momentami na pozycji numer 1. Jego cechą charakterystyczną jest to, że jest dobrym strzelcem. Obaj zawodnicy są dobrzy fizycznie. Dobrze bronią i grają w szybkim przejściu z obrony do ataku. Tranzycja ofensywna jest dla mnie bardzo ważna. Mam nadzieję, że uzupełnią dobrze biegających pozostałych naszych zawodników - dodał trener PGE Spójni Stargard.

Kilka miesięcy temu prezes zapowiadał, że możliwe są powroty koszykarzy, którzy grali w sezonie 2018/2019. Ostatecznie jednak nic z tego nie wyszło.

- Rozmawialiśmy z zagranicznymi zawodnikami jednak oczekiwania finansowe, które przedstawili były niestety wyższe niż możliwości klubu. Rozmawialiśmy wstępnie z Tweetym Carterem i Rodem Camphorem, ale również z Polakami. Byliśmy bardzo blisko podpisania kontraktu z Marcinem Dymałą. Dla nas niestety wybrał dom, czyli Stal Ostrów. Rozumiemy go i szanujemy jego decyzję - przyznał Paweł Ksiądz.

Skład PGE Spójni Stargard: Tomasz Śnieg, Kacper Młynarski, Mateusz Kostrzewski, Filip Matczak, Dominik Grudziński, Baylee Steele, Omari Gudul, Troy Simons, Ricky Tarrant, Szymon Szmit, Oliwier Korolczuk, Mateusz Pryć.

Zobacz także: Łowca punktów zagra w EBL
Kolejny nowy koszykarz w Polpharmie Starogard Gdański

Źródło artykułu: