NBA. Thomas został zapytany o pięciu najlepszych koszykarzy, przeciwko którym grał. Jordana umieścił na czwartym miejscu

Getty Images / Gregory Shamus / Na zdjęciu: Isiah Thomas
Getty Images / Gregory Shamus / Na zdjęciu: Isiah Thomas

Isiah Thomas i Michael Jordan do dnia dzisiejszego nie darzą się sympatią. Były rozgrywający Detroit Pistons ostatnio został zapytany o pięciu najlepszych koszykarzy, przeciwko którym grał. Wymienił trzech graczy przed Michaelem Jordanem.

Serial "The Last Dance" przypomniał światu o rywalizacji Chicago Bulls z Detroit Pistons. Chociaż minęło blisko 30 lat od tamtego wydarzenia, znów zaczęto mówić o incydencie z finału Konferencji Wschodniej z 1991 roku, kiedy liderzy "Bad Boys" siedem sekund przed końcem meczu opuścili ławkę rezerwowych i udali się bezpośrednio do szatni, bez składania gratulacji rywalom. Bill Laimbeer powiedział ostatnio, że nie żałuje swojego zachowania.

Isiah Thomas, pytany o to podczas wywiadu na potrzeby dokumentu stwierdził, że teraz postąpiłby inaczej, ale w jego tłumaczenia Michael Jordan nie do końca wierzył. - Możecie mi pokazać wszystko, co chcecie, ale w żaden sposób nie przekonacie mnie, że on nie był wtedy dupk*** - komentował rzucający obrońca Chicago Bulls.

Isiah Thomas w rozmowie z Billem Reiterem z CBS Sports poproszony został ostatnio, aby wymienił "piątkę najlepszych zawodników, przeciwko którym grał". Michael Jordan znalazł się na jego liście dopiero na czwartym miejscu. Pierwszy był Kareem Abdul-Jabbar, drugi Larry Bird, trzeci Magic Johnson, a piąty Julius Erving.

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Minister sportu opowiada o planach odmrażania sportu. Kiedy wrócimy na siłownie i sale gimnastyczne?

Były rozgrywający "Tłoków" tłumaczył: - Jordan i jego drużyna nie odnosiła takich sukcesów w latach osiemdziesiątych. Po prostu im się nie udawało - powiedział Reiterowi Thomas. - Jordan i Bulls zdominowali lata dziewięćdziesiąte. Ale kiedy Michael rywalizował z takimi zespołami, jak Lakers, Celtics czy naszymi Pistons, wszyscy go pokonywali.

- To, co oddzieliło Jordana od nas wszystkich, to fakt wywalczenia trzech mistrzostw z rzędu. Ale nie zdobył ich w rywalizacji z Johnsonem, Birdem czy Ervingiem - argumentował swoje stanowisko Isiah Thomas.

Finalnie Michael Jordan zakończył karierę, mając na swoim koncie sześć tytułów, a pierwszy zdobył w 1991 roku, pokonując w finale Magica Johnsona i jego Los Angeles Lakers 4-1. Gwiazdor drużyny z Hollywood później, przed sezonem 1991/1992 dowiedział się, że jest zarażony wirusem HIV.

58-latek ostatnio na antenie telewizji FOX stwierdził również: - Atleci z obecnego pokolenia są o wiele lepsi niż z mojego. Michael Jordan był najlepszym sportowcem, jakiego kiedykolwiek widzieliśmy, ale z czysto atletycznego punktu widzenia w obecnej NBA jest dziesięciu czy jedenastu chłopaków o takich samych możliwościach fizycznych. W naszych czasach tak nie było - tłumaczył Thomas. Podkreślał też, że jego zdaniem LeBron James czy Kevin Durant świetnie poradziliby sobie w latach osiemdziesiątych.

Czytaj także: Z medalami czy bez? Trwa gorąca dyskusja. Żan Tabak wbił szpilkę Anwilowi
Optymizm jest coraz mniejszy. NBA zawiesza wznowienie treningów 

Komentarze (10)
avatar
Katon el Gordo
30.04.2020
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Nie bardzo wiadomo wg jakiego klucza Thomas wymienił tych zawodników (Abdul-Jabbar, Bird, Johnson, Jordan, Erving). Owszem grał przeciw nim, ale ilu z nich grało na tej samej pozycji co Isiah Czytaj całość
avatar
ziggy2424
29.04.2020
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Thomas byl swietnym rzemieslnikiem w swoim zawodzie. Jordan to maestro. Czytaj całość
avatar
Pawel Brzana
29.04.2020
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Każdy ma prawo do swojego zdania, ci panowie się nigdy nie darzyli sympatią i tak pozostało cóż Thomas też był wybitnym zawodnikiem i naturalnie kiedy Jordan stawał się coraz lepszy często ze s Czytaj całość
sajok
29.04.2020
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Nie wiem czy obiektywnie Jordan był najlepszym koszykarzem wrzechczasów (dla mnie osobiście tak), ale to wyłącznie dla niego każdy chciał oglądać w latach 90 NBA, on pociągnął ją do niesamowite Czytaj całość
avatar
Romano
29.04.2020
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Byli gracze z Detroit to zawistne małe ... i tutaj mam na myśli soczysty epitet ale go nie napiszę. Grali brudną wręcz brutalną koszykówkę która zabijała piękno basketu i byli zwykłymi rzemieśl Czytaj całość