Bardzo trudna finansowa sytuacja, w której - w związku z koronawirusem - znalazł się cały świat, również ten sportowy, dotarła także do NBA. Przerwa w rozgrywkach i co za tym idzie spore straty pieniężne spowodowały, że szefostwo najlepszej koszykarskiej ligi świata podjęło decyzję o obniżce swoich pensji. Cięcie dotknie około stu najlepiej zarabiających członków ligowych władz.
Wśród tych, którzy w najbliższym czasie zarobią mniej, znajdują się Adam Silver, czyli komisarz NBA, a także Mark Tatum - jego zastępca. Zmiany zostają wprowadzone ze skutkiem natychmiastowym i potrwają tyle czasu, ile zajmie zmaganie się ze skutkami koronawirusa. Sytuację skomentował rzecznik ligi, Mike Bass.
Nadeszły dla nas bezprecedensowe czasy, w związku z czym - podobnie jak firmy z innych branż - przyszło nam się z tym zmierzyć i podjąć krótkoterminowe kroki, aby poradzić sobie z ekonomicznymi skutkami panującego wirusa. Stąd taka właśnie decyzja odnośnie cięć budżetowych o 20 procent - podkreślił Bass.
O dokładnie tyle samo - również 1/5 - pensje swoich najlepiej zarabiających pracowników zamierzał obniżyć właściciel Philadelphia 76ers oraz New Jersey Devils, Josh Harris. Po ostrej krytyce tego posunięcia, miliarder wycofał się jednak ze swojej pierwotnej decyzji.
ESPN story on NBA reducing base salaries 20 percent of top-earning league office executives around the world, including commissioner Adam Silver and deputy Mark Tatum. https://t.co/jrKmty8KXL
— Adrian Wojnarowski (@wojespn) March 26, 2020
Czytaj także:
Skrzydłowy bezcenny dla New Orleans Pelicans. Duet Ingram-Williamson ma stanowić o sile Pels przez lata >>
Nowy sezon NBA może wystartować w grudniu. Adam Silver analizuje możliwości >>
ZOBACZ WIDEO: Kiedy odbędą się igrzyska olimpijskie w Tokio? "Zaczyna się wielka gra strategiczna"