Koronawirus. Polacy czekają na informacje ws gry na IO. Mike Taylor: Przełożenie igrzysk? Tak nakazywała logika

Getty Images / VCG / Na zdjęciu: Mike Taylor
Getty Images / VCG / Na zdjęciu: Mike Taylor

- Przełożenie igrzysk nie jest niespodzianką, tak nakazywała logika. Przylot tysięcy ludzi do Japonii groziłby przecież kolejnym ogniskiem epidemii - mówi Mike Taylor, trener polskiej kadry. Koszykarze czekają na informacje ws gry na IO.

Decyzja zapadła. Igrzyska Olimpijskie w Tokio nie odbędą się w 2020 roku z powodu rozprzestrzeniającej się pandemii koronawirusa. Zostały przełożone na kolejny rok.

O udział w IO mieli powalczyć koszykarze reprezentacji Polski. Ostatnio nawet pojawiła się informacja, że gdyby jednak igrzyska olimpijskie odbyły się w wyznaczonym terminie, to Biało-Czerwoni zagraliby tam bez kwalifikacji, ze względu na świetny wynik w MŚ (ósme miejsce). Na ten moment nie wiadomo, czy i gdzie odbędzie się turniej kwalifikacyjny.

- My tylko możemy czekać na to, co się wydarzy. Przełożenie igrzysk nie jest niespodzianką, tak nakazywała logika. Nawet jeśli w ciągu 2-3 miesięcy koronawirus się uspokoi, to przylot tysięcy ludzi do Japonii groziłby przecież kolejnym ogniskiem epidemii - mówi Mike Taylor, w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Szalenie trudna sytuacja w światowym sporcie. "Nie ma rozgrywek, nie ma kibiców, nie ma pieniędzy"

Trener polskiej kadry, który na co dzień pracuje w Bundeslidze, został w Niemczech i czeka na rozwój sytuacji. Władze tamtejszej ligi nadal nie podjęły wiążących decyzji, ale Amerykanin nie wierzy we wznowienie rozgrywek.

- Trudno mi sobie wyobrazić kontynuowanie sezonu, ale ta sytuacja jest bezprecedensowa i nie ma żadnego wzoru postępowania - przyznaje Taylor, który nie wrócił do USA z rodziną z powodu koronawirusa. Przebywa w Hamburgu.

- Czujemy się tutaj dobrze i bezpiecznie. Naszym zdaniem system opieki zdrowotnej w Niemczech jest na wysokim poziomie. Poza tym nasz syn Nick ma zaledwie 6 tygodni i to nie jest raczej dobry moment, żeby z nim podróżować - komentuje.

Czytaj więcej:
EBL. Arkadiusz Miłoszewski: Tabak mnie męczy. Kiedyś mu za to podziękuję (wywiad)
EBL. Jarosław Jankowski: Koronawirus sparaliżuje polską koszykówkę. Należy zrobić ligę bez spadków w przyszłym sezonie
EBL. Radosław Piesiewicz, prezes PLK i PZKosz: Anwil chwalony w Europie. Jest duża szansa na "dziką kartę" w LM

Komentarze (1)
avatar
Adam M. Popławski
26.03.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Są dobrzy. Chyba mają jakiegoś wróżbitę który im przepowiedział zakończenie tej epidemii. Chciałbym go poznać, może potrafi też przewidzieć numery totolotka?