EBL. Duża kontrowersja w meczu GTK - Polpharma. Trener krzyczał: "faul, faul"

YouTube / Na zdjęciu: Duke Mondy (z piłką)
YouTube / Na zdjęciu: Duke Mondy (z piłką)

Nie milkną echa związane ze zwycięstwem GTK Gliwice w meczu z Polpharmą Starogard Gdański (111:99). Wydaje się, że sędziowie w kluczowej akcji popełnili duży błąd. Nie popisali się także koszykarze gości, którzy nie reagowali na polecenia trenera.

Na niecałe dziesięć sekund przed końcem, przy trzypunktowym prowadzeniu Polpharmy Starogard Gdański (96:93), Paweł Dzierżak (zawodnik gości) zdecydował się na indywidualną akcję, która nie przyniosła efektu punktowego.

Piłkę zebrał Duke Mondy, który postanowił wziąć sprawy w swoje ręce. Amerykanin przekozłował piłkę przez całe boisko i po ekwilibrystycznym przeskoku doprowadził do wyrównania.

Zobacz także: EBL. Chris Dowe: Sezon nie kończy się na Lidze Mistrzów. Mamy o co grać

Ale... wydaje się, że rzut Mondy'ego nie powinien zostać zaliczony, bo rozgrywający GTK Gliwice w tej akcji popełnił błąd kroków. Wymanewrował obronę rywali, ale użył do tego jednego kroku więcej niż zakładają przepisy. Sędziowie (Liszka, Trojanowski, Tybor) błędu się nie dopatrzyli i zaliczyli trafienie Amerykanina.

Zobacz rzut Amerykanina:

Przy tej akcji nie popisali się także koszykarze Polpharmy, którzy nie reagowali na polecenia trenera. Marek Łukomski głośno krzyczał (słychać go było podczas transmisji) z okolic ławki rezerwowych: "Faul, faul". Chciał doprowadzić do sytuacji, że GTK w tej akcji zdobędzie maksymalnie dwa punkty i wszystko nadal będzie w rękach Polpharmy. Paweł Dzierżak i Daniel Gołębiowski (byli najbliżej piłki) nie sfaulowali Mondy'ego, który popisał się efektownym trafieniem z dystansu.

- Popełniliśmy kardynalny błąd. Powinniśmy faulować, gdy mieliśmy trzy punkty prowadzenia. Niestety nie zrobiliśmy tego i zostaliśmy za to srogo ukarani. Czy to posiadanie zadecydowało o losach meczu? Myślę, że nie ma sensu całego meczu sprowadzać do jednego zagrania, bo wcześniej też nie trafiliśmy łatwych rzutów spod kosza czy osobistych - komentuje Jonathan Williams, zawodnik gości, autor 24 punktów.

Dla Polpharmy zwycięstwo w Gliwicach mogło mieć kluczowe znaczenie w kontekście utrzymania w Energa Basket Lidze. Starogardzianie prowadzili nawet w pewnym momencie 15-punktami (65:50). Brak wyrachowania i zimnej kalkulacji w końcówce sprawił jednak, że z wygranej cieszyła się ekipa GTK. Gliwiczanie zwyciężyli po dogrywce 111:99.

Czytaj także: EuroBasket. Mike Taylor wybrał skład. Adam Waczyński poza kadrą na mecze z Izraelem i Hiszpanią!

ZOBACZ WIDEO Michał Pol wspomina spotkania z Kobem Bryantem. "Szanował Polaków, uwielbiał AC Milan"

Komentarze (8)
Robert Lubik
4.02.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ktoś w Polsce powinien się wziąść za panów sędziów bo to co wyrabiają to jest jakaś masakra 
avatar
-ABC-
4.02.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Standard...a teraz weźmy mecze o bardzo konkretną stawkę...na ten przykład misia...i sobie trio sędziowskie jaja robi bo inaczej u buka kupony nie wejdą...i co im pan zrobisz??? Nic im pan nie Czytaj całość
avatar
Dorian999
4.02.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Mozna uznac że to był taki spowolniony dwutakt, Mondy tak naprawde się nie zatrzymał przed rzutem, został jedynie wybity z rytmu 
avatar
Mariusz Kwiatek
4.02.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
przciez wlasnie ze sfaulowali przed rzutem tylko sedziowie nie gwizdali. to co mieli go wbic w ziemie zeby ktos faul zauwazyl? 
avatar
AJ10
4.02.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Można uznać, że pierwszy krok to krok tzw zerowy i wtedy jest ok, ale to znaczy że był dwutakt, a z dwutaktu jest zabroniony wyskok z obu nóg - jakiś czas temu była o tym mowa w specjalnych int Czytaj całość