EBL. Wielki powrót Michała Michalaka do Włocławka. Anwil jednak pewnie odprawił Legię

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Tytus Żmijewski / Na zdjęciu: Michał Michalak
PAP / Tytus Żmijewski / Na zdjęciu: Michał Michalak
zdjęcie autora artykułu

Pojedynek starych znajomych dla Anwilu Włocławek. Michał Michalak i Milan Milovanović dwoili się i troili, ale ich Legia Warszawa przegrała w Hali Mistrzów z Anwilem Włocławek aż 79:105.

Anwil pewnie sięgnął po swoje, ale byli gracze "Rottweilerów" pokazali we Włocławku pełnię swoich możliwości.

Michał Michalak przypomniał się swoim byłym fanom w sposób mistrzowski. Zaliczył 30 punktów, 5 przechwytów, 4 zbiórki i 4 asysty. Trafił 12 z 17 rzutów z gry, w tym 6 z 8 "trójek".

We Włocławku mogą za nim tęsknić, ale to "Rottweilery" cieszyły się z pewnej wygranej i ponownie walczą o najwyższe laury w kraju.

Zobacz także. EBL. Kiepskie wieści z Anwilu Włocławek - Chase Simon musiał przejść zabieg

Pierwsze minuty to wymiana ciosów środkowych - Milan Milovanović, który w trakcie sezonu zamienił Anwil na Legię - po pierwszej kwarcie miał już 8 punktów na swoim koncie. Ale jego następca Shawn Jones miał ich 9.

W drugiej kwarcie jak szalony zza łuku trafiał Michalak. Legia objęła nawet prowadzenie, ale w końcówce ciosy Ricky'ego Ledo spowodowały, że Anwil na przerwę schodził prowadząc 50:39.

Po zmianie stron gospodarze poszli za ciosem. Złapali ogromną łatwość zdobywania punktów i Legia w mgnieniu oka została z tyłu. Co prawda Michalak trafiał niemal wszystko, ale problemem była skuteczność Filipa Matczaka i - co już tradycją - Kahlila Dukesa. Pierwszy miał 0/9 z gry, drugi 2/10.

Na czwartą kwartę Anwil wychodził prowadząc różnicą 24 "oczek" i wszystko było jasne. Igor Milicić mógł swobodnie posadzić liderów na ławkę i dać minuty m.in. Igorowi Wadowskiemu i Jakubowi Karolakowi.

Włocławianie wygrali bardzo pewnie - przekroczyli "setkę", trafili 15 "trójek". Ledo zdobył 15 punktów i... wszystkie rzuty z gry jakie oddał, były zza łuku (5/11 z dystansu).

Zobacz także. EBL. Są zaległości, jest wyrok - pieniądze mają być. Kostrzewski czeka na przelewy z Ostrowa Wielkopolskiego

Anwil Włocławek - Legia Warszawa 105:79 (25:23, 25:16, 31:18, 24:22)

Anwil: Ricky Ledo 16, Shawn Jones 15, Jakub Karolak 15, Krzysztof Sulima 11, Chris Dowe 10, Tony Wroten 8, Szymon Szewczyk 8, Igor Wadowski 8, Michał Sokołowski 7, Roland Freimanis 4, Oliwier Bednarek 3, Adam Piątek 0.

Legia: Michał Michalak 30, Milan Milovanović 18, Keanu Pinder 11, Sebastian Kowalczyk 10, Kahlil Dukes 4, Adam Linowski 3, Jakub Sadowski 2, Filip Matczak 1, Mariusz Konopatzki 0, Patryk Nowerski 0, Jakub Nizioł 0, Przemysław Kuźkow 0.

# Drużyna M Z P + - Pkt
1
22
19
3
2097
1806
41
2
22
17
5
1867
1716
39
3
22
17
5
2078
1837
39
4
22
14
8
1765
1655
36
5
20
15
5
1755
1583
35
6
22
12
10
1786
1792
34
7
22
11
11
1910
1861
33
8
22
11
11
1834
1848
33
9
22
10
12
1724
1772
32
10
22
10
12
1772
1746
32
11
21
10
11
1839
1847
31
12
22
9
13
1711
1790
31
13
22
7
15
1857
1973
29
14
22
5
17
1773
1976
27
15
23
4
19
1808
2135
27
16
22
4
18
1776
2015
26

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Miły gest koszykarza z NBA doprowadził małych fanów do łez

Źródło artykułu: