Euroliga. Sensacyjna wygrana Zenitu, dobry mecz Mateusza Ponitki

Getty Images / Ivan Korzhenevskiy/Euroleague Basketball  / Na zdjęciu: Mateusz Ponitka (w białym stroju)
Getty Images / Ivan Korzhenevskiy/Euroleague Basketball / Na zdjęciu: Mateusz Ponitka (w białym stroju)

Zenit Sankt Petersburg od sensacyjnego zwycięstwa nad Chimkami Moskwa (83:81) rozpoczął rundę rewanżową w Eurolidze. Do triumfu Zenitu przyczynił się Mateusz Ponitka.

[tag=8856]

Zenit Sankt Petersburg[/tag] przegrał dwa poprzednie spotkania z Chimkami Moskwa, ale w piątek wziął rewanż w wyjazdowym starciu. Drużyna Mateusza Ponitki po emocjonującym spotkaniu wywiozła z Moskwy wygraną (83:81).

Kluczowa dla przebiegu spotkania była trzecia kwarta. W niej Zenit przegrywał 38:41, ale od tego stanu gospodarze zdobyli tylko siedem punktów do końca kwarty, z kolei przyjezdni aż 23. Tym samym ekipa z Sankt Petersburga wyszła na prowadzenie 61:48. Chimki nie złożyły broni. W ostatniej odsłonie przewaga Zenitu szybko topniała, ale ostatecznie goście ani na chwilę nie oddali prowadzenia.

Liderem triumfatorów był Will Thomas - autor 20 punktów i 8 zbiórek. Trzecim najlepszym strzelcem wśród przyjezdnych był natomiast Ponitka. Reprezentant Polski w 25 minut zdobył 12 punktów (6/7 za dwa), miał 8 zbiórek oraz 2 asysty. Wśród przegranych natomiast najlepiej spisał się Aleksiej Szwed - 30 punktów, 6 asyst, 5 zbiórek.

Dla Zenitu było to dopiero piąte zwycięstwo w Eurolidze 2019/20. Zespół z bilansem 5-13 zamyka tabelę rozgrywek.

Chimki Moskwa - Zenit Sankt Petersburg 81:83 (15:16, 22:20, 11:25, 33:22)

Czytaj także: EBL. Oficjalnie. Darnell Jackson nowym środkowym BM Slam Stali

Czytaj także: EBL. Piotr Śmigielski wraca do ekstraklasy, zagra w MKS-ie Dąbrowa Górnicza

ZOBACZ WIDEO "Kierunek Dakar". Żona Kamila Wiśniewskiego komentuje jego incydent. "To było przerażające"

Komentarze (0)