EBL. Anwil wygrał bez Chase'a Simona. Amerykanin zmaga się z urazem

WP SportoweFakty / Rafał Sobierański / Na zdjęciu: Chase Simon
WP SportoweFakty / Rafał Sobierański / Na zdjęciu: Chase Simon

Anwil Włocławek w świetnym stylu odprawił Polski Cukier Toruń (102:86), mimo że trener Igor Milicić nie miał do dyspozycji Chase'a Simona. Amerykanin zmaga się z urazem kolana. Może nie zagrać w najbliższym spotkaniu Ligi Mistrzów.

Amerykanin Chase Simon był przebrany w strój meczowy, ale już przed meczem było jasne, że nie pojawi się na parkiecie. Przez całe spotkanie siedział na ławce i wspierał zespół.

Ten spisał się znakomicie. Anwil Włocławek w świetnym stylu odprawił Polski Cukier Toruń (102:86).

Zobacz także: EBL. Ivan Almeida: Anwil dzwonił do mojego agenta. Temat szybko się urwał

Po zakończeniu meczu trener Igor Milicić przyznał, że Simon zmaga się z urazem kolana. - Doznał kontuzji podczas treningu. Nie chcieliśmy ryzykować jego zdrowiem w tym spotkaniu - powiedział.

Amerykanin walczy z kontuzją i czasem. Już we wtorek Anwil zagra na wyjeździe z EB Pau-Orthez w rozgrywkach Basketball Champions League. Czy Simon wybiegnie na boisko? - Jest mały cień szansy, że wystąpi we Francji - skomentował Milicić.

Simon jest niezwykle wartościową postacią w układance Igora Milicicia. W gwiazdorskim Anwilu, w którym są Wroten, Ledo czy Dowe, odnalazł swoje miejsce. Nie wychodzi na pierwszy plan, nie udziela się na Twitterze. Amerykanin w tym sezonie na parkietach EBL średnio notuje 13,7 punktu i 2,1 zbiórki.

Zobacz także: EBL. Łukasz Kolenda: Opinie kibiców nie mają wpływu na to, co mam w głowie

ZOBACZ WIDEO: Robert Lewandowski: Przyszedłem z uśmiechem na twarzy, nie myśląc, które miejsce zajmę

 

Źródło artykułu: