I liga. Derby Podkarpacia dla Miasta Szkła Krosno. Kluczowa trzecia kwarta

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Na zdjęciu: zawodnicy Miasta Szkła Krosno
Materiały prasowe / Na zdjęciu: zawodnicy Miasta Szkła Krosno
zdjęcie autora artykułu

W środę odbył się zaległy mecz 4. kolejki I ligi koszykarzy. W derbach Podkarpacia Miasto Szkła Krosno wygrało z Rawlplug Sokołem Łańcut 83:76. Gospodarze odskoczyli w trzeciej kwarcie, a 27 punktów i siedem zbiórek uzyskał dla nich Marcin Dymała.

Lekką psychologiczną przewagę mogli mieć łańcucianie, którzy w okresie przygotowawczym pokonywali Miasto Szkła. Trener Marcin Radomski podkreślał jednak, że to będzie zupełnie inny mecz i miał rację. Po tym rozstrzygnięciu obie drużyny mają podobny bilans. Miasto Szkła 5-3, a Rawlplug Sokół 6-3. Krośnianie do końca pierwszej rundy nie będą jednak już pauzować, a ich przeciwnika czeka jeszcze jedna przerwa.

Derby Podkarpacia od początku były zacięte. W pierwszej połowie żaden z zespołów nie odskoczył na więcej niż cztery punkty. W pierwszej kwarcie częściej przeważali łańcucianie. W kolejnej części prowadzenie co chwilę się zmieniało. Po ofensywnej odsłonie (28:24) był remis 43:43.

Czytaj też: Marcin Radomski: Zawodnicy muszą zaufać trenerowi

Miasto Szkła miało 12/19, a Rawlplug Sokół 9/15 celnych prób za dwa punkty. Goście trafili też 6/14 "trójek" przy 4/10 gospodarzy. Liderami miejscowych byli Marcin Dymała (14 punktów), Alan Czujkowski (10) i Dariusz Oczkowicz (12). Wśród przyjezdnych wyróżniali się Mariusz Konopatzki (12) i Piotr Wieloch (11).

ZOBACZ WIDEO MŚ w koszykówce. Polacy zagrali świetny turniej! Czas na igrzyska olimpijskie? "To będzie piekielnie trudne zadanie"

Kluczowa okazała się trzecia kwarta. To w niej Miasto Szkła po kolejnych trafieniach Oczkowicza odskoczyło na 65:54. W ostatnich 10 minutach Rawlplug Sokół próbował jeszcze odrabiać straty. Drużynie z Łańcuta brakowało jednak skuteczności. Goście w końcówce zbliżyli się na pięć punktów, ale było już za późno. Wynik przypieczętował kapitan Miasta Szkła, a wcześniej prowadzenie dla swojej drużyny utrzymywał Marcin Dymała.

Najlepszy strzelec Miasta Szkła zdobył 27 punktów (12/22 z gry). Miał też siedem zbiórek i trzy asysty. Na minus natomiast siedem strat. Dariusz Oczkowicz dołożył 20 punktów (7/9 za dwa), a Alan Czujkowski 16. Skrzydłowy trafił 4/6 prób z gry i 7/7 rzutów wolnych. Miał również sześć zbiórek. Po osiem punktów i zbiórek uzyskał Maciej Żmudzki.

Zobacz także: Mantas Cesnauskis: nie jesteśmy jeszcze gotowi na awans

Kolejne double-double w Rawlplug Sokole skompletował Mariusz Konopatzki - 23 punkty (7/14 z gry) i 10 zbiórek. Łańcucianie grali bez kapitana i jednego ze swoich liderów, Macieja Klimy. Przełożyło się to na wyraźnie przegraną rywalizację o zbiórki (33:43).

Miasto Szkła Krosno - Rawlplug Sokół Łańcut 83:76 (15:19, 28:24, 22:13, 18:20)

Miasto Szkła: Dymała 27, Oczkowicz 20, Czujkowski 16, Żmudzki 8, Spała 4, Sadło 3, Śpica 3, Ciesielski 2, Kasiński 0.

Rawlplug Sokół: Konopatzki 23, Wieloch 12, Karolak 11, Szymański 9, Ciechociński 8, Kulikowski 5, Czerwonka 4, Zaguła 4.

# Drużyna M Z P + - Pkt
1
23
18
5
1886
1752
41
2
24
16
8
2012
1882
40
3
23
16
7
1983
1877
39
4
24
15
9
2075
1962
39
5
23
13
10
2053
2055
36
6
23
12
11
1843
1777
35
7
24
11
13
1983
2002
35
8
24
11
13
1862
1945
35
9
24
11
13
2003
2018
35
10
24
10
14
1976
2015
34
11
23
9
14
1817
1851
32
12
23
8
15
1788
1931
31
13
23
7
16
1958
2066
30
14
23
7
16
1871
1977
30
Źródło artykułu: