Jeszcze w maju, Ben Simmons w jednym z wywiadów potwierdzał, że nie może doczekać się reprezentowania kadry Australii na Mistrzostwach Świata, które rozpoczną się pod koniec sierpnia w Chinach. Sytuacja najwyraźniej uległa sporej zmianie, ponieważ według raportów, agent zawodnika Rich Paul przekazał informację, że Simmons chciałby w pełni skupić się na przygotowaniach do nowego sezonu NBA.
Philadelphia 76ers star Ben Simmons is "doubtful" to play for Australia in the FIBA World Cup this summer, his agent Rich Paul tells ESPN. Simmons is more likely now to spend his full offseason preparing only for the Sixers season -- free of national team responsibilities.
— Adrian Wojnarowski (@wojespn) July 13, 2019
Sezon 2018/2019 był dla Philadelphii 76ers bardzo udany. W play-offach odpali po elektryzujących siedmiu spotkaniach z późniejszym mistrzem ligi Toronto Raptors. Aspiracje w zespole są jednak bardzo wysokie, zawodnicy celują jeszcze wyżej, a po odejściu Kawhi Leonarda na Zachód, 76ers stają się jednym z wyraźnych kandydatów do czołowych miejsc w swojej konferencji.
Czytaj także: NBA. LeBron James nie może oddać numeru Davisowi. Sponsor ligi nie wyraził zgody
Między innymi dlatego Ben Simmons, jako jeden z liderów drużyny, chciałby maksymalnie efektywnie przygotować się do zbliżającego się sezonu NBA, aby na swoich barkach móc poprowadzić tę drużynę na sam szczyt. Philadelphia straciła tego lata Jimmy'ego Butlera, jednak umowę przedłużył przede wszystkim Tobias Harris, a szeregi zespołu zasilił Al Horford.
W kadrze Australii na pewno odczują brak Simmonsa, jednak skład tej reprezentacji nadal robi ogromne wrażenie. Na Mundialu powinni wystąpić inny czołowi gracze NBA, tacy jak Andrew Bogut, Matthew Dellavedova, Patty Mills, Joe Ingles czy Aron Baynes. "Boomers" w Chinach zagrają w grupie H, określanej mianem "grupy śmierci". Ich rywalami będą kadry Litwy, Kanady oraz Senegalu.
Czytaj także: NBA. Stephen Curry znów samodzielnym liderem Warriors. "Musimy pozostać w czołówce stawki"
ZOBACZ WIDEO: Robert Lewandowski nie patyczkuje się. "Szkolenie jest na niskim poziomie"