W Radomiu kontynuują strategię budowy składu w oparciu o zatrzymanie ważnych graczy z poprzedniego sezonu. Artur Mielczarek to kolejny z takich zawodników.
- To bardzo ważny gracz w naszej kadrowej budowli - przekonuje w oficjalnym klubowym komunikacie prezes HydroTruck Radom Piotr Kardaś. Poprzednie rozgrywki Mielczarek zakończył ze średnimi na poziomie 9,9 punktu, 3,7 zbiórki i 1,8 asyst na mecz.
Słynie z dobrej defensywy oraz niesamowitego przygotowania fizycznego. Jest typowym walczakiem, który dodatkowo dysponuje niezłym rzutem z dystansu.
ZOBACZ WIDEO Wojciech Nowicki: Nie jestem najlepszy, po prostu robię swoje
Zobacz także. EBL. GTK Gliwice z nowym środkowym, strefa podkoszowa zabezpieczona
Klub negocjacje rozpoczął tuż po zakończeniu sezonu 2018/2019, ale szczęśliwy finał rozmów nastał dopiero teraz. - Wreszcie doszliśmy do porozumienia. Odnoszę jednak wrażenie, że od samego początku obie strony tego chciały - dodaje Kardaś.
Mielczarek to kolejny gracz, który pozostał w ekipie Roberta Witki na sezon 2019/2020. W kadrze pozostają też m.in. Obie Trotter (miał ważny kontrakt), Carl Lindbom, Filip Zegzuła czy Marcin Piechowicz. Słowem klucz przy budowie zespołu jest "kontynuacja".
Radości z przedłużenia umowy z Mielczarkiem nie kryje trener Witka. - To bardzo silny i uniwersalny gracz. Jest ostoją w obronie, który może bronić nawet przeciwko centrom - mówi. - To gracz o niezwykle wysokiej etyce pracy, będący wzorem, szczególnie dla młodych koszykarzy.
Zobacz także. Michał Nowakowski zagra w beniaminku. Enea Astoria coraz bliższa skompletowania składu