Feralne zdarzenie dla Klaya Thompsona miało miejsce podczas finałowego starcia NBA z Toronto Raptors (110:114). Od razu było wiadomo, że kontuzja jest poważna, a diagnoza nie pozostawiła złudzeń. Obwodowy zerwał więzadło krzyżowe w lewym kolanie, co oznacza dla niego długą przerwę od gry w koszykówkę.
Jak poinformował dziennikarz "ESPN" Adrian Wojnarowski, operacja została przeprowadzona przez dr. Neala ElAttrache w rodzinnym mieście Thompsona - Los Angeles. Nie ma określonej daty powrotu na boisko, jednak jego agent Greg Lawrence powiedział, że Klay powinien wrócić za około 5-7 miesięcy.
Mimo ciężkiej kontuzji, Golden State Warriors bez wahania zaproponowali Thompsonowi nową umowę. 29-latek otrzymał od klubu maksymalny możliwy kontrakt (190 mln dolarów za 5 lat gry), który oczywiście przyjął.
Klay Thompson związany jest z drużyną z Oakland od początku kariery w NBA. Łącznie na parkietach najlepszej ligi świata rozegrał już 615 meczów. W tym czasie trzykrotnie wywalczył z klubem mistrzostwo rozgrywek. W ubiegłym sezonie musiał jednak zadowolić się wicemistrzostwem.
Zobacz także:
BCL. Legia Warszawa i Polski Cukier Toruń powalczą o awans
Karolak: Gdy dzwoni mistrz, finanse są sprawą drugorzędną
[b]ZOBACZ WIDEO Niezwykle skromny człowiek. Wojciech Nowicki: Sodówka nie uderzyła mi do głowy [cała rozmowa]
[/b]