Michał Chyliński wróci na hit EBL. Stal walczy o 4. miejsce i przewagę parkietu

Newspix / Jakub Janecki / Na zdjęciu: Michał Chyliński i Wojciech Kamiński
Newspix / Jakub Janecki / Na zdjęciu: Michał Chyliński i Wojciech Kamiński

W dwóch ostatnich meczach Arged BM Slam Stal musiała sobie radzić bez Michała Chylińskiego, który narzekał na uraz kolana. Kapitan zespołu uporał się już z problemami zdrowotnymi i ma zagrać z Polskim Cukrem. To bardzo ważny mecz dla układu tabeli.

W meczach z Kingiem Szczecin i Treflem Sopot trener Wojciech Kamiński nie mógł skorzystać z usług Michała Chylińskiego, który zgłosił uraz kolana.

Sztab szkoleniowy po rozmowach z lekarzami doszedł do wniosku, że najlepszym rozwiązaniem będzie krótka przerwa w treningach, tak aby koszykarz mógł pomóc drużynie w decydującej części sezonu.

- Nie chcieliśmy ryzykować. Razem doszliśmy do wniosku, że lepiej teraz odpocząć, zregenerować się i być gotowym na najważniejsze mecze - mówi nam Chyliński, który przyjechał z drużyną na mecz do Sopotu. Dopingował kolegów z perspektywy ławki rezerwowych.

ZOBACZ WIDEO Wielkie emocje i awantura po meczu! AC Milan pokonał Lazio Rzym [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Arged BM Slam Stal długo męczyła się z Treflem. Na samym finiszu sprawy w swoje ręce wziął Casper Ware, który pokazał, że jest wart wielkich pieniędzy. Filigranowy rozgrywający zanotował aż 34 punkty, cztery asysty, trzy zbiórki i trzy przechwyty. Brak Chylińskiego był mocno widoczny w grze "Stalówki". Dobrą informacją jest fakt, że koszykarz ma wrócić do składu na mecz z Polskim Cukrem Toruń.

- Wszystko idzie w dobrą stronę. Na szczęście uraz kolana nie okazał się groźny. Bardziej była to kwestia przeciążeniowa - wyjaśnia zawodnik, który rozgrywa życiowy sezon. Nigdy w karierze nie miał takich statystyk. Jego regularność robi wrażenie. Najlepszym na to dowodem jest fakt, że Chyliński w 20 z 21 rozegranych meczach miał podwójną zdobycz punktową punkową.

Mecz Stali z Polskim Cukrem będzie bardzo ważny dla układu tabeli. Wicemistrzowie Polski cały czas mierzą w czwarte miejsce przed fazą play-off, tak aby wywalczyć sobie przewagę parkietu w 1. rundzie. Z kolei Polski Cukier ma jeszcze szansę na zajęcie pierwszego miejsca.

- Mecz z Polskim Cukrem jest dla nas bardzo istotny. Jeśli wygramy, zachowamy szanse na czwarte miejsce przed fazą play-off. To by nam dawało przewagę parkietu w pierwszej rundzie. O to walczymy - zapewnia Chyliński.

Zobacz także: Rekordowy wieczór Anwilu Włocławek. Żadna drużyna nie osiągnęła takiego wyniku od lat!

Źródło artykułu: