EBL: egzekucja w Koszalinie, Arged BM Slam Stal rozstrzelała AZS

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Na zdjęciu: Mike Scott
Materiały prasowe / Na zdjęciu: Mike Scott
zdjęcie autora artykułu

Marek Łukomski ma szpital w drużynie i jego AZS Koszalin nie miał najmniejszych szans w starciu z Arged BM Slam Stalą Ostrów Wielkopolski. Wicemistrzowie Polski wygrali aż 123:78 trafiając m.in. 21 rzutów zza łuku.

Drew Brandon z urazem stopy, Maciej Kucharek ciągle boryka się z problemami z łydką, a Marek Zywert zerwał więzadła w kolanie - trener Marek Łukomski miał do swojej dyspozycji bardzo wąski skład, w którym do gry przywrócony został Marko Tejić.

Goście nie zamierzali stosować taryfy ulgowej i od początku rozpoczęli wielki strzelanie. Najpierw grali pod kosz, gdzie nie do zatrzymania byli Ivan Maraś (17 punktów i 7/8 z gry do przerwy) i Shawn King.

AZS zmienił defensywę na strefę, ale wtedy "Stalówka" rozpoczęła koncert w rzutach z dystansu - w samej pierwszej połowie ostrowianie wykorzystali 9 z 12 prób zza łuku i do szatni schodzili prowadząc 59:34.

Zobacz także. Dramat Trefla w Gliwicach. Kolenda: Pozwoliliśmy im uwierzyć, że mogą wygrać

ZOBACZ WIDEO Historia powrotu żużla na Stadion Śląski w Chorzowie

Koszalinianie nie mieli żadnej opcji na powrót do gry. Nawet gdy odblokowali się w ofensywie, to po drugiej stronie Stal wykorzystywała wszystko co miała. Łącznie ekipa Wojciecha Kamińskiego trafiła 21 rzutów zza linii 6,75. 123 zdobyte punkty, 66 procent skuteczności z gry i 36 asyst - Arged BM Slam Stal była na zdecydowanie innym poziomie.

Gospodarze od samego początku byli zepchnięci do defensywy. W pierwszej kwarcie wykorzystali tylko 2 z 17 rzutów z gry. Maraś szkolił najpierw Michaela Frasera, potem Tejicia. Długo również mało aktywny w ofensywie był Torey Thomas. Godnym zauważenie jest natomiast fakt, że pierwsze punkty w Energa Basket Lidze zdobył Eryk Naczlenis.

"Stalówka" zagrała jeszcze bez Caspera Ware'a, całe spotkanie na ławce przesiedział Nemanja Jaramaz. Tej dwójce minut łatwo nie odda Mike Scott, który w Koszalinie zaliczył 20 punktów (m.in. 6/8 z dystansu) i 6 asyst nie popełniając przy tym żadnej straty. Trener Kamiński będzie musiał bardzo umiejętnie "podzielić minuty", bo chętnych do gry jest dużo.

AZS Koszalin - Arged BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski 78:123 (11:30, 24:29, 21:23, 22:41)

AZS: Alan Czujkowski 14, Marko Tejić 14, Torey Thomas 13, Jacek Jarecki 13, Grzegorz Surmacz 11, Bartosz Bochno 5, Michael Fraser 4, Eryk Naczlenis 4, Damian Bernacki 0.

Arged BM Slam Stal: Mike Scott 20, Michał Chyliński 20, Ivan Maras 19, Mateusz Kostrzewski 17, Przemysław Żołnierewicz 15, Daniel Szymkiewicz 14, Shawn King 14 (12 zb), Szymon Łukasiak 2, Michał Nowakowski 2, Witalij Kowalenko 0.

# Drużyna M Z P + - Pkt
1 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 302552575239355
2 Arriva Polski Cukier Toruń 302462678241354
3 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 302462707241054
4 Anwil Włocławek 302282728246052
5 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 3020102577234450
6 MKS Dąbrowa Górnicza 3017132501251447
7 King Szczecin 3015152565252745
8 Legia Warszawa 3015152369239645
9 SKS Starogard Gdański 3013172711274443
10 Polski Cukier Start Lublin 3013172514252543
11 HydroTruck Radom 3011192348254341
12 Tauron GTK Gliwice 3011192468266941
13 PGE Spójnia Stargard 309212357255139
14 AZS Koszalin 308222421265538
15 Trefl Sopot 307232493259837
16 Miasto Szkła Krosno 306242438270836
Źródło artykułu: