EBL: Kostrzewski spłaca się z każdym meczem, Arged BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski zgotowała sobie horror

EBL: jeszcze Spójnia nie zginęła. Świetne debiuty w Stargardzie

Mateusz Kostrzewski po znakomitym sezonie w Ostrowie Wielkopolskim zdecydował się na przejście do Anwilu Włocławek. Tam nie czuł się komfortowo, wrócił do Arged BM Slam Stali i z miejsca stał się kluczową postacią.

Popularny "Kostek" w Ostrowie Wielkopolskim odzyskał chęci gry oraz skuteczność - w czwartek był znakomity. Zaliczył 22 punkty (9/13 z gry), 3 zbiórki i tyle samo asyst, a jego Arged BM Slam Stal ograł TBV Strat w niesamowicie istotnym dla siebie meczu.

W starciu z TBV Startem ostrowianie mieli nawet 20 punktów przewagi, ale podopieczni Davida Dedka pokazali charakter i zdołali zmniejszyć straty do zaledwie jednego punktu. Wtedy arcyważną "trójką" popisał się Kostrzewski i gospodarze zdołali dowieźć triumf do ostatniej sekundy.

ZOBACZ WIDEO El. ME 2020. "Druga połowa". Boniek wywarł gigantyczną presję na selekcjonerze. "Każdy szef tak robi"

Zobacz także. Energa Basket Liga. BM Slam Stal "poluje" na duże nazwisko i walczy z czasem

"Stalówka" od początku zdominowała wydarzenia na parkiecie i szybko rozpoczęła budowę przewagi. Skutecznie grał Przemysław Żołnierewicz , a pod koszem lublinianie nie mieli żadnej odpowiedzi w walce o zbiórkę.

"Stalówka" długo była poza zasięgiem rywala, ale końcówka trzeciej kwarty wygrana przez lublinian 7:0 sprawiła, że do końca były emocje. Ważne rzuty z dystansu trafiał Marcin Dutkiewicz, kolejny wielki mecz rozgrywał Joe Thomasson i gospodarze stanęli w ogniu wyzwania.

W końcówce goście mieli problemy na linii rzutów wolnych, jednak skuteczne akcje Thomassona sprawiły, że Start tracił do Stali zaledwie dwa punkty. W końcówce otworzyła się jeszcze szansa na dogrywkę, ale nieskuteczny tego dnia James Washington (1/7 z gry i 4 straty) chybił rzut na dogrywkę.

Ostrowianie pozostaję w walce o play-off oraz... o nowego gracza, który ma zrobić różnicę. W meczu z TBV Startem zadebiutował w "Stalówce" Szymon Łukasiak, a na parkiecie nawet na sekundę nie pojawił się Nemanja Jaramaz. Potencjał w drużynie na pewno jest taki, żeby podopieczni Wojciecha Kamińskiego walczyli o medale.

Zobacz także. Paweł Kikowski: Mike Taylor we mnie nie wierzy, a ja nie będę liczył, aż się ktoś rozwali

Arged BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski - TBV Start Lublin 87:84 (27:16, 30:26, 13:24, 17:18)

Arged BM Slam Stal: Mateusz Kostrzewski 22, Shawn King 15 (14 zb), Michał Chylński 14, Przemysław Żołnierewicz 9, Daniel Szymkiewicz 9, Ivan Maraś 8, Mike Scott 6, Witalij Kowalenko 2, Michał Nowakowski 2, Szymon Łukasiak 0.

TBV Start: Joe Thomasson 26, Mateusz Dziemba 12, Marcin Dutkiewicz 11, Kacper Borowski 10, Devonte Upson 8, Michael Gospodarek 6, Uros Mirković 5, James Washington 4, Roman Szymański 2, Anton Gaddefors 0, Wojciech Czerlonko 0.