Maciej Lampe bryluje w Chinach. Teraz czas na play-off

Arka i Stelmet jak ogień i woda. Anwil jest gdzieś pomiędzy

Koszykarz Maciej Lampe rozgrywa swój trzeci sezon w lidze chińskiej. Po występach w Shenzhen Leopards i Qingdao Eagles przyszedł czas na grę w Jilin Northeast Tigers. 34-letni reprezentant Polski świetnie czuje się na azjatyckiej ziemi.

Lampe, który jest jedną z gwiazd chińskiej ligi, może liczyć na milionowe zarobki. Swoją wartość udowadnia także na parkiecie.

W rundzie zasadniczej Polak notował przeciętnie 23,9 punktu i 13,4 zbiórki. Był obok Amerykanina Dominique'a Jonesa czołową postacią Jilin Northeast Tigers, zespołu, który niemal do ostatniej kolejki bił się o grę w fazie play-off.

Zobacz także: Marcin Stefański po debiucie: Nie wyobrażam sobie PLK bez Trefla

Tam "Tygrysy" zmierzą się z Fujian Sturgeons, drużyną, w której główną postacią jest Andrew Nicholson, były zawodnik klubów NBA (Magic, Wizards, Nets). W 1. rundzie play-off gra się do dwóch zwycięstw - mecze odbędą się 17, 20 i ewentualnie 23 marca.

Lampe jest także ważną częścią reprezentacji Polski, która zagra na MŚ po raz pierwszy od 52 lat. Losowanie grup odbędzie się w sobotę, a sam turniej zostanie rozegrany w Chinach na przełomie sierpnia i września. Niewykluczone, że gospodarze wykorzystają wizerunek polskiego środkowego do celów promocyjnych imprezy.

Zobacz także: Ivan Almeida. Wielki koszykarz i artysta tworzący w samotności

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa" #2. Powołania Brzęczka, powrót Zidane'a, kontrowersyjny baner kibiców [cały odcinek]