I liga: wysokie zwycięstwo Futurenet Śląska Wrocław. Nie przeszkodził brak Aleksandra Dziewy

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Na zdjęciu: koszykarze Śląska Wrocław
Materiały prasowe / Na zdjęciu: koszykarze Śląska Wrocław
zdjęcie autora artykułu

Bez Aleksandra Dziewy musiał sobie radzić w 26. kolejce I ligi Futurenet Śląsk Wrocław. Gospodarze wysoko pokonali Pogoń Prudnik 98:75. Goście też nie zagrali w pełnym składzie, bo zabrakło Grzegorza Mordzaka i Wojciecha Szpyrki.

Aleksander Dziewa to najlepszy koszykarz I ligi. Zdobywa średnio 21,5 punktu i 9,3 zbiórki. W końcówce meczu z Energą Kotwicą Kołobrzeg doznał jednak kontuzji i w najbliższych spotkaniach nie pomoże swojej drużynie. W piątkowym pojedynku jego brak nie był jednak widoczny. Futurenet Śląsk odniósł 12. zwycięstwo przed własną publicznością i z bilansem 19-6 umocnił się na pierwszej pozycji w tabeli.

Na wyjazdowe przełamanie czeka nadal Pogoń. Na parkietach rywali wygrała w tym sezonie tylko jeden z 13 meczów. Nie pomogło gorące wsparcie żywiołowej grupy kibiców z Prudnika, która przyjechała do Wrocławia. Trzeba jednak dodać, że większe kłopoty kadrowe miał trener Tomasz Michalak. Przy braku Grzegorza Mordzaka i Wojciecha Szpyrki do granic możliwości eksploatował on wyjściową piątkę.

Czytaj też: Zmiana trenera w SKK Siedlce

Różnica w potencjale i szerokości składu widoczna była już w pierwszej połowie. Radosław Hyży skorzystał ze wszystkich 11 graczy. Szkoleniowiec gości wystawił natomiast siedmiu z 10 swoich koszykarzy, ale trudno się temu dziwić. Nie zaskoczył też przebieg meczu. Przez dziewięć minut było to wyrównane widowisko (16:16). Gospodarze odskoczyli po serii ośmiu punktów w ostatniej minucie premierowej odsłony. Pięć punktów z rzędu zdobył wtedy Norbert Kulon, który perfekcyjnie wykorzystał niesportowe przewinienie Wojciecha Pisarczyka. W kolejnej części faworyt poszedł za ciosem i po 20 minutach miał komfortowe prowadzenie (51:32).

ZOBACZ WIDEO Kubacki o mistrzostwie świata: W życiu bym się nie spodziewał. Jest tyle emocji, że aż odcina

W trzeciej kwarcie Futurenet Śląsk nadal dominował. Różnica sięgnęła nawet 32 punktów (78:46). Pogoń wygrała jednak ostatnią część niwelując stratę o kilka "oczek". W całym meczu gospodarze oddali 85 rzutów z gry - o 19 więcej od rywali. Kluczowa była skuteczność w próbach z dystansu (16/38 Futurenet Śląska przy 2/21 Pogoni). To dało zwycięstwo 98:75.

Cezary Trybański o przyszłości Marcina Gortata

W Futurenet Śląsku pięciu koszykarzy zasłużyło na wyróżnienie. Jakub Musiał zdobył 18 punktów - najwięcej dla swojej drużyny, a po 16 "oczek" dołożyli Krzysztof Jakóbczyk i Norbert Kulon, który rozdał też dziewięć asyst. Robert Skibniewski miał 10 asyst, a double-double skompletował Szymon Tomczak - 10 punktów i 17 zbiórek w tym osiem w ataku. Zdecydowanym liderem Pogoni był Wojciech Pisarczyk - 27 punktów i 12 zbiórek. Skrzydłowy trafił 11/14 rzutów z gry. Skuteczności zabrakło natomiast Tomaszowi Prostakowi. Choć uzyskał 18 "oczek" to trafił tylko 6/21 prób w tym żadnej z siedmiu z dystansu.

Futurenet Śląsk Wrocław - Pogoń Prudnik 98:75 (24:16, 27:16, 29:18, 18:25)

Futurenet Śląsk: Musiał 18, Kulon 16, Jakóbczyk 16, Leńczuk 12, Tomczak 10, Pietras 8, Jarmakowicz 6, Żeleźniak 6, Sasik 4, Skibniewski 2, Michałek 0.

Pogoń: Pisarczyk 27, Prostak 18, Nowakowski 13, Sroka 8, Malitka 5, Krawczyk 4, Antczak 0, Topolski 0.

# Drużyna M Z P + - Pkt
1
30
23
7
2732
2356
53
2
30
21
9
2580
2362
51
3
30
21
9
2572
2425
51
4
30
18
12
2440
2346
48
5
30
16
14
2561
2467
46
6
30
16
14
2330
2339
46
7
30
16
14
2253
2232
46
8
30
16
14
2321
2393
46
9
30
15
15
2406
2354
45
10
30
15
15
2512
2509
45
11
30
13
17
2434
2469
43
12
30
12
18
2313
2429
42
13
30
12
18
2125
2209
42
14
30
10
20
2383
2617
40
15
30
10
20
2292
2451
40
16
30
6
24
2425
2721
36
Źródło artykułu: