EBL: Stal nie ustrzeliła hat-tricka. Stelmet przełamał passę

PAP / Lech Muszyński / Mecz Stelmet - Stal. Od lewej Zeljko Sakić, Mike Scott, Łukasz Koszarek, Darko Planinić
PAP / Lech Muszyński / Mecz Stelmet - Stal. Od lewej Zeljko Sakić, Mike Scott, Łukasz Koszarek, Darko Planinić

Arged BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski nie ustrzeliła hat-tricka w konfrontacjach ze Stelmetem Eneą BC Zielona Góra. Drużyna Igora Jovovicia w hicie Energa Basket Ligi wygrała w swojej hali 83:76.

W tym sezonie Stelmet Enea BC mierzył się z Arged BM Slam Stalą dwukrotnie (w oficjalnych meczach) i dwukrotnie przegrywał - raz w Energa Basket Lidze, raz w ćwierćfinale Suzuki Pucharu Polski. Hat-tricka ostrowianie nie ustrzelili, bo w trzeciej konfrontacji zielonogórsko-ostrowskiej w trwającym sezonie Stelmet Enea BC w końcu znalazł sposób na zespół Wojciecha Kamińskiego i wygrał w hali CRS 83:76.

Drużyna Igora Jovovicia najważniejszą w tym meczu robotę wykonała w drugiej kwarcie, mniej więcej w jej połowie uzyskując nawet 16-punktowe prowadzenie. Ale że nie ma takiej przewagi, której nie dałoby się stracić...

Zobacz także: Janusz Jasiński: Nie chcemy rewolucji. Kelati? Chyba ma jakiś problem

Seria 12:3 na korzyść Arged BM Slam Stali w osiem minut czwartej kwarty sprawiła, że zespół Kamińskiego zniwelował straty do miejscowych do jedynie czterech "oczek". Chwilę później, na mniej więcej pół minuty przed końcową syreną, ostrowianie mogli przegrywać już tylko różnicą jednego punktu, jednak zza linii 6,75 metra pomylił się Ivan Maraś. Kontratak Stelmetu Enei BC, wsad Michała Sokołowskiego, w kolejnej akcji niesportowy faul Daniela Szymkiewicza. I tak posypał się plan Arged BM Slam Stali.

ZOBACZ WIDEO: MŚ w Seefeld. Tłusty czwartek polskich skoczków. Żarty Żyły, głodny Stoch i dobre wyniki

Gościom w Zielonej Górze nie pomogła nawet wyborna dyspozycja Mateusza Kostrzewskiego, który zanotował double-double na poziomie 22 punktów i 10 zbiórek. Kolejne double double w ekipie z Ostrowa Wlkp. - 13 "oczek" i 13 zbiórek - osiągnął Shawn King. Przyjezdnym zabrakło natomiast wsparcia rezerwowych. W tym elemencie Stelmet Enea BC zdominował rywala (34:9)

Wśród gospodarzy prym wiódł Markel Starks, który zakończył czwartkowe zawody w hali CRS z dorobkiem 22 punktów i siedmiu asyst.

Zobacz także: Jeden milion już jest, kolejny w drodze. Potężne wsparcie dla Stelmetu

Stelmet Enea BC Zielona Góra - Arged BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski 83:76 (26:21, 28:23, 22:18, 7:13)

Stelmet Enea BC: Markel Starks 22, Quinton Hosley 13, Michał Sokołowski 10, Zeljko Sakić 8, Łukasz Koszarek 7, Darko Planinić 6, Adam Hrycaniuk 6, Przemysław Zamojski 5, Jarosław Mokros 3, Gabe DeVoe 3.

Arged BM Slam Stal: Mateusz Kostrzewski 22 (10 zb.), Shawn King 13, Mike Scott 13, Ivan Maras 10, Daniel Szymkiewicz 9, Przemysław Żołnierewicz 6, Michał Nowakowski 0, Witalij Kowalenko 0.

Komentarze (13)
avatar
wiechoo
1.03.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
IV -KWARTA WYKONANIU STELMETU gra Planinica =tragedia , natomiast jak zawsze sędziowie to SKANDAL 
avatar
Tańczący z łopatą
1.03.2019
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Generalnie meczyk fajny bo były emocje. Obie drużyny zagrały jednak słabo a czwarta kwarta woła aż o pomstę do nieba. Zastal rzucił 3 punkty w 8 minut czwartek kwarty. Trochę siara Panie Kamińs Czytaj całość
avatar
prawus
1.03.2019
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
To co wyprawiają sędziowie w naszej lidze to woła o pomste do nieba !! Który to już raz na oczach tysięcy kibiców czy widzów , niszczą widowisko sportowe i pozostają za to całkowicie bezkarnym Czytaj całość
avatar
hmm
1.03.2019
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Z taką słabą grą i w osłabieniu to dobry wynik dla Stali. Gratulacje dla wygranych 
avatar
Sektor6
28.02.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Piszmy jak jest... Jedni w trójkach 3 na 20 a drudzy 5 na 20... Rozumiem, że założenia taktyczne, dyspozycja dnia czy też okno reprezentacyjne