[tag=2961]
[/tag] rozgrywa właśnie 21. sezon na parkietach . Po nim najprawdopodobniej zakończy zawodową karierę (najprawdopodobniej, bo Niemiec oficjalnie nie potwierdził jeszcze tego scenariusza) i przejdzie na sportową emeryturę. Kibice najlepszej ligi świata powoli żegnają legendę , hołd Nowitzkiemu oddał też , trener . I zrobił to w piękny sposób.
Szkoleniowiec na 9,4 sekundy przed zakończeniem meczu Clippers - Mavericks (121:112, czytaj więcej TUTAJ) wziął czas na żądanie. Był to ruch niespodziewany, bo ekipa z Los Angeles tego spotkania przegrać już nie mogła, rywale zresztą już nawet nie faulowali zawodników z LA, czekając tylko na końcową syrenę.
Okazało się, że Rivers przerwał zawody nie po to, by porozmawiać ze swoimi koszykarzami. Trener Clippers po zgłoszeniu przerwy szybkim krokiem udał się do spikera w Staples Center, by do mikrofonu krzyknąć "Dirk Nowitzki!", jednocześnie zachęcając publiczność do oklaskiwania legendy. Nowitzki był wyraźnie zszokowany.
Zobacz także: Oscary 2019: Marcin Gortat z Borysem Szycem i Kingą Rusin na gali rozdania nagród
- To było świetne, naprawdę doceniam pomysł Riversa - mówił Nowitzki już po meczu. - Zrobiłem to spontanicznie. Prowadziliśmy, miałem jeszcze czas do wzięcia. Niczego nie planowałem. Po prostu poczułem, że Dirk na to zasługuje - tłumaczył Rivers.
Zobaczcie piękny gest trenera Los Angeles Clippers:
What a beautiful moment in LA. Thanks Doc and @LAClippers! pic.twitter.com/gsYq923VSX
— Dallas Mavericks (@dallasmavs) 26 lutego 2019