Artur Gronek znów w Zielonej Górze. Polpharma wykorzysta zmęczenie Stelmetu Enei BC?

Materiały prasowe / Daniel Szczypior/ Polpharma / Na zdjęciu: zawodnicy Polpharmy Starogard Gdański
Materiały prasowe / Daniel Szczypior/ Polpharma / Na zdjęciu: zawodnicy Polpharmy Starogard Gdański

W środę grali w Moskwie, a już w piątek podejmą Polpharmę. Gracze Stelmetu Enei BC nie mają czasu na odpoczynek. Czy Farmaceuci wykorzystają to i wygrają w hali CRS-u? - Wyjdziemy na parkiet z agresją - zapowiada Tre Bussey, rzucający starogardzian.

W piątkowy wieczór w Zielonej Górze nie powinno zabraknąć emocji, a także ... podtekstów. Tym najważniejszym jest oczywiście powrót do Winnego Grodu Artura Gronka, który spędził w Stelmecie Enei BC prawie 5 lat, osiągając z tym klubem sporo sukcesów w roli pierwszego trenera oraz asystenta. Szkoleniowiec Polpharmy Starogard Gdański dawnego pracodawce odwiedzi jednak w nie najlepszym nastroju, gdyż Farmaceuci nie wygrali już od 3 spotkań. Czy przełamią się właśnie w piątek? Z optymizmem na szansę swojej drużyny patrzy Tre Bussey.

- Każdy zespół notuje wzloty i upadki, ale wiemy, że trzy ostatnie porażki były z naszej winy - nie ukrywa Amerykanin. - Myślimy bardzo pozytywnie o tym meczu, musimy jednak zwrócić dużo większą uwagę na boiskowe szczegóły, które mogą nas doprowadzić do zwycięstwa - zapowiada tajemniczo.

W pierwszym starciu obu ekip górą byli zielonogórzanie, którzy wygrali na Kociewiu 94:80. Pojedynek ten na długo został zapamiętany przez koszykarzy z powodu niecodziennej sytuacji, a mianowicie ... kapiącej wody z dachu. Najlepszy na parkiecie był wtedy Boris Savović, którego nie ma już w Zielonej Górze. Kogo więc tym razem najbardziej obawiają się Kociewskie Diabły? Tre Bussey bez wahania wskazuje na Michała Sokołowskiego.

ZOBACZ WIDEO Lewandowski dąży do doskonałości. Pudło z karnego zirytowało Polaka

- Oczywiście świetnie pamiętam ten pierwszy mecz i zespół Stelmetu - wspomina Bussey. - To prawda, że odszedł od nich Savovic, ale to dobra drużyna z wieloma doświadczonymi graczami i na pewno łatwiej niż w Starogardzie nie będzie. Ich najlepszy zawodnik? Sokołowki. On pcha swój zespół do przodu - podkreśla rzucający zza oceanu.

Busseya pytamy także o to, jaki wpływ na postawę Stelmetu Enei BC Zielona Góra może mieć środowe starcie z CSKA Moskwa w ramach ligi VTB. Czy starogardzianie spróbują wykorzystać fakt, że ich najbliższy przeciwnik nie miał ani chwili czasu na odpoczynek między meczami? - Dobrze wiemy, że Stelmet swój ostatni mecz grał w środę i to na pewno odbije się na ich zmęczeniu - odpowiedział obecnie piąty strzelec Energa Basket Ligi. - Zamierzamy wyjść na parkiet i być agresywni. Zdajemy sobie jednak sprawę, gramy z doświadczonym rywalem, który dysponuje szerokim składem - podsumowuje Amerykanin.

Źródło artykułu: