Mistrz lepszy od wicemistrza w hicie Energa Basket Ligi!

Newspix / Mateusz Słodkowski / Na zdjęciu: Anwil Włocławek
Newspix / Mateusz Słodkowski / Na zdjęciu: Anwil Włocławek

Anwil Włocławek pokonał BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski 80:73 w hitowym meczu 15. kolejki Energa Basket Ligi. Był to rewanż za ubiegło-sezonowy finał rozgrywek.

Pierwszy rewanż za finały Energa Basket Ligi 2018 roku dla Anwilu Włocławek! Obrońcy tytułu od początku kontrolowali wydarzenia na parkiecie i choć stracili niemalże całą, 17-punktową przewagę z pierwszej połowy, to zasłużenie pokonali BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski 80:73, odnosząc 13. zwycięstwo w bieżących rozgrywkach, a zarazem 10. z rzędu.

Po siedmiu wygranych z rzędu Stalówka znalazła pogromcę. Anwil od początku był lepszym zespołem, grał kolektywnie i sukcesywnie powiększał przewagę. Trener Milicic zaordynował strefę 1-3-1, z którą problemy mieli gospodarze, którzy w końcówce pierwszej połowy przegrywali nawet 24:41. Anwil w pełni kontrolował spotkanie, lecz zanotował kilka momentów, w których tracił koncentrację.

Początkowo nie miało to większego wpływu na wynik, ale Stal w drugiej połowie postawiła wszystko na jedną szalę. Dobry okres notował Chyliński, a potem Kowalenko i Szymkiewicz. To głównie dzięki nim w pewnym momencie zrobiło się już tylko 66:68. Zapowiadało się na wyrównaną końcówkę, ale Anwil szybko odpowiedział akcją 2+1 Markovicia i trójką Michalaka. Ten pierwszy, były gracz Stali, rozegrał jedno z lepszych spotkań w tym sezonie.

Stalówka walczyła do końca, ale nie miała ani takiej głębi składu jak Anwil, ani też lidera, który wziąłby ciężar na swoje barki. Kompletnie zawiódł Mike Scott, który w 14 minut miał 0/6 z gry. Gospodarze mieli aż 20 zbiórek na atakowanej tablicy, ale ponowienia akcji nie przekładały się na punkty. Stal miała słabą 38 proc. skuteczność, w tym mizerne 8/29 za trzy.

Nikola Marković zdobył 12 punktów, miał siedem zbiórek i trzy asysty. W zespole trenera Milicicia punktowało aż 11 zawodników, co pokazuje jaką rotacją dysponuje mistrz Polski. Na dobre do wysokiej formy wrócił Kamil Łączyński, który dołożył dziewięć punktów i dziewięć asyst. Wśród pokonanych 14 "oczek" zapisał na swoim koncie Michał Chyliński, punkt mniej miał Witalij Kowalenko.

BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski - Anwil Włocławek 73:80 (14:15, 19:28, 23:22, 17:15)

Stal: Michał Chyliński 14, Witalij Kowalenko 13, Ivan Maras 11, Nemanja Jaramaz 10, Daniel Szymkiewicz 9, Shawn King 7, Przemysław Żołnierewicz 5, Michał Nowakowski 2, Mike Scott 0.

Anwil: Nikola Marković 12, Kamil Łączyński 9, Vladimir Mihailović 9, Josip Sobin 9, Mateusz Kostrzewski 8, Michał Michalak 7, Jarosław Zyskowski 7, Szymon Szewczyk 7, Chase Simon 5, Walerij Lichodiej 4, Aaron Broussard 3.

#DrużynaMZP+-Pkt
1 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 30 25 5 2575 2393 55
2 Arriva Polski Cukier Toruń 30 24 6 2678 2413 54
3 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 30 24 6 2707 2410 54
4 Anwil Włocławek 30 22 8 2728 2460 52
5 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 30 20 10 2577 2344 50
6 MKS Dąbrowa Górnicza 30 17 13 2501 2514 47
7 King Szczecin 30 15 15 2565 2527 45
8 Legia Warszawa 30 15 15 2369 2396 45
9 SKS Starogard Gdański 30 13 17 2711 2744 43
10 Polski Cukier Start Lublin 30 13 17 2514 2525 43
11 HydroTruck Radom 30 11 19 2348 2543 41
12 Tauron GTK Gliwice 30 11 19 2468 2669 41
13 PGE Spójnia Stargard 30 9 21 2357 2551 39
14 AZS Koszalin 30 8 22 2421 2655 38
15 Trefl Sopot 30 7 23 2493 2598 37
16 Miasto Szkła Krosno 30 6 24 2438 2708 36

ZOBACZ WIDEO Rajd Dakar. Fernando Alonso wystartuje w Dakarze? "To jeden z najwybitniejszych kierowców w historii"

Źródło artykułu: