Od wielu miesięcy w stanie Arizona trwa zażarta dyskusja na temat remontu hali, w której na gra koszykarski zespół NBA - Phoenix Suns. Przypomnijmy, iż 1992 roku dawni właściciele klubu zobowiązali się do 40-letniej dzierżawy, jednak porozumienie zakładało, iż będzie można od niego odstąpić po 30 latach, czyli w 2022 roku.
Obiekt Suns potrzebuje gruntownych zmian. Jak podają amerykańskie media, właściciel klubu Robert Sarver grozi przeniesieniem zespołu, jeśli Rada Miasta nie zagłosuje za przyznaniem 150 milionów dolarów ze środków miejskich na renowację obiektu. Szacuje się, iż cała inwestycja ma pochłonąć nawet 230 milionów dolarów.
Sarver rozpoczął grę polityczną, aby wymusić na radzie przegłosowanie swojego projektu. W Phoenix liczą każdego dolara, gdyż działa tam kilka profesjonalnych drużyn sportowych, włączając w to zespoły występujące we wszystkich czterech najważniejszych ligach amerykańskich (NFL, NBA, MLB i NHL).
Sarver chce przenieść zespół do Las Vegas lub Seattle. Pierwsze z miast od wielu lat kojarzy się bardziej z bogatym życiem nocnym niż zawodowym sportem. W Las Vegas funkcjonuje jednak WNBA (kobieca koszykówka), NHL (hokej na lodzie) oraz niedługo NFL (futbol amerykański). Wisienką na torcie miałoby być dołączenie miasta do struktur najlepszej ligi koszykarskiej. Warto wspomnieć, iż Las Vegas co 12 miesięcy organizuje również ligę letnią w NBA, a niedawno zgrupowanie koszykarzy Stanów Zjednoczonych.
- Zawodnicy lubią tutaj przyjeżdżać. Nieważne jaki zespół by tutaj stworzyć, i tak będzie to sukcesem. To duży rynek, który podniósł by poziom zainteresowania ligą i samą koszykówką - tłumaczy gwiazda Golden State Warriors, Kevin Durant.
Seattle z kolei ma bogate tradycyjnie koszykarskie. Wszyscy doskonale pamiętają zespół SuperSonics, którzy zniknęli z koszykarskiej mapy w 2008 roku, gdy właściciele przenieśli zespół do Oklahoma City i przemianowali na Thunder. Koszykarze z Seattle zdobyli jedno mistrzostwo NBA (1979), a jego barw bronili m.in. Gary Payton, Ray Allen czy Shawn Kemp.
W latach 2010-2013 barwy Phoenix Suns reprezentował Marcin Gortat.
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 98. Włodzimierz Zientarski porównał dramat syna do walki Roberta Kubicy