W Globusie bez historii. AZS Koszalin rozbity przez TBV Start Lublin

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Karol Słomka, WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Kacper Borowski — WP SportoweFakty / Karol Słomka, WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Kacper Borowski

Krzysztof Kaczmarczyk 16.11.2018, 21:07

AZS Koszalin nadal bez wygranej w Energa Basket Lidze. Tym razem lepsi - i to zdecydowanie - okazali się gracze TBV Startu Lublin, którzy we własnej hali ograli rywala aż 81:59.

W tym artykule dowiesz się o:

AZS Koszalin

Polski Cukier Start Lublin

Orlen Basket Liga

Rosa Radom się postawiła, ale Anwil Włocławek zrobił swoje w Radomiu

Fani w Lublinie byli świadkami meczu bez historii i bez emocji. Podopieczni Davida Dedka w trybie pociągu TGV odjechali rywalom z Koszalina i pomknęli po kolejny triumf w Energa Basket Lidze.

Sześciu graczy z dwucyfrową zdobyczą punktową, 19 rozdanych asyst i 12 trafionych "trójek" - koszykarze z Lublina odprawili rywali bez najmniejszych problemów. Kacper Borowski uzbierał double-double, a najskuteczniejszy w Starcie Mateusz Dziemba do 13 "oczek" dołożył 7 zbiórek, 4 asysty i 4 przechwyty.

Gospodarze wyszli, jak po swoje. Grą Start-u dyrygował James Washington (12 punktów i 8 asyst), a jego koledzy spokojnie punktowali. Dodatkowo rywale mieli ogromne problemy ze zdobywaniem punktów. Efekt? Po dwudziestu minutach gry gospodarze mieli 48 "oczek" na swoim koncie - dwukrotnie więcej od AZS-u.

Po przerwie ekipa dowodzona po raz pierwszy w tym sezonie przez Rafała Franka, który tymczasowo zastąpił na stanowisku pierwszego trenera Dragana Nikolicia, nie zdołała już nic wskórać, a siódma z rzędu porażka na starcie sezonu stała się faktem.

Jasny punkt AZS-u? Na pewno Marko Tejić, który wstydzić się swojego występu nie musi. W Lublinie podkoszowy koszalinian zaliczył solidne double-double w postaci 22 "oczek" i 13 zbiórek.

Końca problemów koszalinian nie widać. "Tradycyjna" zmiana trenera w trakcie rozgrywek, słaby styl i kolejne porażki. Zagubiony Drew Brandon, zupełnie niewykorzystany jest Grzegorz Surmacz, a na "jedynce" nie sprawdza się Aleksandar Radulović. AZS w połowie sezonu musi zatem budować zespół na nowo.

TBV Start Lublin - AZS Koszalin 81:59 (26:13, 22:11, 14:19, 19:16)

TBV Start: Mateusz Dziemba 13, James Washington 12, Kacper Borowski 11 (10 zb), Devonte Upson 11, Michael Gospodarek 11, Uros Mirković 10, Wojciech Czerlonko 8, Anton Gaddefors 3, Roman Szymański 2, Bartłomiej Pelczar 0, Piotr Kowalski 0.

AZS: Marko Tejić 22 (13 zb), Dragoslav Papić 12, Michał Kucharek 10, Aleksandar Radulović 6, Krzysztof Jakóbczyk 3, Grzegorz Surmacz 2, Drew Brandon 2, Brandon Walters 2, Bartosz Bochno 0, Alan Czujkowski 0.

#	Drużyna	M	Z	P	+	-	Pkt
1	Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia	30	25	5	2575	2393	55
2	Arriva Polski Cukier Toruń	30	24	6	2678	2413	54
3	Enea Stelmet Zastal Zielona Góra	30	24	6	2707	2410	54
4	Anwil Włocławek	30	22	8	2728	2460	52
5	Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski	30	20	10	2577	2344	50
6	MKS Dąbrowa Górnicza	30	17	13	2501	2514	47
7	King Szczecin	30	15	15	2565	2527	45
8	Legia Warszawa	30	15	15	2369	2396	45
9	SKS Starogard Gdański	30	13	17	2711	2744	43
10	Polski Cukier Start Lublin	30	13	17	2514	2525	43
11	HydroTruck Radom	30	11	19	2348	2543	41
12	Tauron GTK Gliwice	30	11	19	2468	2669	41
13	PGE Spójnia Stargard	30	9	21	2357	2551	39
14	AZS Koszalin	30	8	22	2421	2655	38
15	Trefl Sopot	30	7	23	2493	2598	37
16	Miasto Szkła Krosno	30	6	24	2438	2708	36