Słoweńca do zespołu Stelmetu Enei BC Zielona Góra ściągnął jeszcze Saso Filipovski. Zastąpił on Cole'a Hairstona, który wyjechał do Stanów Zjednoczonych.
Jure Drakslar w przeszłości pracował w klubach z Lublany, Bratysławy czy Sarajewa, ale zajmował się także między innymi słoweńskimi reprezentacjami narodowymi czy pływakami kadry olimpijskiej.
Jego metody pracy zostały pozytywnie zaopiniowane przez Filipovskiego, a później także przez Artura Gronka, który bardzo chciał go mieć w swoim sztabie szkoleniowym, choć wydawało się, że Drakslar odejdzie z klubu wraz ze swoim rodakiem.
Jego pracę bardzo chwali zawodnicy. Mateusz Ponitka mówił: - Nigdy nie miałem do czynienia z takim trenerem, który miałby tak dużą wiedzę na temat ciała i przygotowania motorycznego. Myślę, że jeśli będzie dalej się rozwijał, to ma dużą szansę być jednym z najlepszych fachowców w tej dziedzinie.
Słowa Ponitki okazały się prorocze, ponieważ od nadchodzącego sezonu Drakslar będzie pracował w euroligowym zespole Chimki Moskwa. To spory awans w karierze słoweńskiego trenera od przygotowania motorycznego. - Czas zrobić kolejny krok, jestem bardzo podekscytowany nowym wyzwaniem - mówi nam Drakslar.
Nowym trenerem przygotowania fizycznego w Stelmecie Enei BC będzie Nikola Musić.
ZOBACZ WIDEO: Łukasz Fabiański najlepszym koszykarzem wśród piłkarzy? "Uwielbiam ten sport!"