Pomarańczowe w złotym kolorze. CCC Polkowice mistrzem Polski!

Brąz dla Ślęzy! Powróciły koszmary Wisły CanPack

Koszykarki CCC nie pozostawiły żadnych złudzeń. Podopieczne Marosa Kovacika dominowały od pierwszej akcji. Rywalkom brakowało energii i skuteczności - było widać, że cała seria play-off w końcu dała o sobie znać.

Pomarańczowe były lepsze w każdym elemencie, a szybko uzyskaną przewagę zawdzięczają kontrom i skuteczności podkoszowych. Temi Fagbenle i Artemis Spanou zdobyły niemal połowę punktów swojego zespołu.

Bydgoszczanki zaczęły bardzo nerwowo. Proste straty sprawiły, że CCC prowadziło na starcie 12:2. Artego w ataku nie istniało przez całą pierwszą połowę. "Szarpała" jedynie Jennifer O’Neill (ostatecznie 18 punktów), ale Pomarańczowe schodziły na przerwę prowadząc 37:20.

Po zmianie stron bydgoszczankom udało się zmniejszyć straty do 13 oczek, ale CCC na więcej już nie pozwoliło. W połowie czwartej kwarty gospodynie prowadziły nawet 57:34 i nic złego nie mogło się już stać.

Polkowiczanki wygrały jak najbardziej zasłużenie. Całą fazę play-off przeszły bez porażki odnotowując dziewięć zwycięstw. Artego z kolei finał przegrało, ale przy dekoracji było i tak widać ogromną radość z sukcesu, jakim niewątpliwie jest wicemistrzostwo Polski.

To drugie mistrzostwo Polski drużyny CCC Polkowice. Pierwszy tytuł ekipa ta wywalczyła w sezonie 2012/2013, kiedy w finałowej serii pokonała 4:0 Wisłę CanPack Kraków.

CCC Polkowice - Artego Bydgoszcz 59:46 (22:12, 15:8, 10:7, 12:19)

CCC: Artemis Spanou 15, Temi Fagbenle 14, Alysha Clark 10, Magdalena Leciejewska 6, Miljana Bojović 4, Karolina Puss 3, Weronika Gajda 3, Antonija Sandrić 2, Lauren Ervin 2, Angelika Stankiewicz 0, Magdalena Idziorek 0.

Artego: Jennifer O'Neill 18, Agnieszka Szott-Hejmej 6, Dragana Stanković 5, Julia Adamowicz 4, Justyna Żurowska-Cegielska 4, Elżbieta Międzik 3, Julie McBride 2, Karolina Poboży 2, DeNesha Stallworth 2, Sylwia Bujniak 0, Paulina Kuczyńska 0, Katarzyna Kocaj 0.

stan rywalizacji: 3:0 dla CCC Polkowice

ZOBACZ WIDEO Anderlecht poradził sobie z Charleroi bez pomocy Teodorczyka, udany występ Morioki [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 3]