Daniel Wall: Twardowski nie zachował się jak mężczyzna

WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: Daniel Wall
WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: Daniel Wall

- Przykre to było, że prezes Twardowski nie przyszedł na ostatni trening i sam nie przekazał nam tej wiadomości prosto w oczy. Chowanie się po kątach jak mysz nie jest fajne. Tak nie postępuje mężczyzna - mówi Daniel Wall.

[b]

Karol Wasiek, WP SportoweFakty: Jak wyglądał czwartkowy trening, który okazał się zarazem ostatnim spotkaniem Czarnych Słupsk?[/b]

Daniel Wall, koszykarz Czarnych Słupsk: To był bardzo przykry moment. Spotkaliśmy się po raz ostatni. Trener Łukomski przekazał nam wiadomość, że klub ogłosi upadłość.

Pierwotnie w tym spotkaniu miał wziąć udział prezes Twardowski. Ostatecznie go zabrakło i to trener musiał przekazać taką wiadomość. Było zdziwienie, że szef klub nie pojawił się na treningu?

Przykre to było, że prezes Twardowski nie przyszedł na ostatni trening i sam nie przekazał nam tej wiadomości prosto w oczy. Chowanie się po kątach jak mysz nie jest fajne. Tak nie postępuje mężczyzna. Zawodnicy mają mu to za złe i mówią o tym otwarcie.

Jakie miał pan relacje z prezesem Twardowskim?

Prowadziliśmy rozmowy, usłyszałem sporo obietnic, a nic z tego nie wyszło. Odniosę się do tego, co było przed sezonem. Wtedy prezes Twardowski pokazywał gwarancje pieniężne z miasta, dlatego też zawodnicy przyszli do Czarnych i podpisali kontrakty. W tym momencie wszyscy widzieli, co się stało. Klub ma problemy, ktoś jest temu winien. Kto? Nie mi to oceniać, ale wstrzymanie pieniędzy z miasta jest faktem, z którym nie można dyskutować.

Mimo wszystko nie ma pan do siebie pretensji, że zaufał prezesowi i został w klubie? Wiem, że już miesiąc temu mógł pan odejść.

Mogłem odejść z klubu już miesiąc temu, ale nie ukrywam, że do samego końca wierzyłem, że uda się przetrwać i zespół dokończy rozgrywki. Taki już jestem: jak coś zaczynam, to chcę to zakończyć. Nie lubię uciekać w połowie drogi.

Była wiara w to, że klub przetrwa?

Tak. Wielka szkoda, że nie możemy dokończyć sezonu. Robiliśmy wszystko co w naszej mocy, żeby się utrzymać. I uważam, że byliśmy na najlepszej drodze ku temu. Jestem przekonany, że kilka meczów byśmy jeszcze wygrali i zajęli bezpieczne miejsce w tabeli.

Jak udawało się znaleźć motywację do ciężkiej pracy na treningach?

Z koszykówką jest trochę inaczej niż z normalną pracą. To jest pasja. Na treningi przychodzi się z przyjemnością. Przecież każdy z nas kocha odbijać piłkę, rzucać nią do kosza. Staraliśmy się walczyć, trenować, by wszystkim udowodnić, że warto ten klub wspierać i utrzymać go na powierzchni.

Co dalej z Danielem Wallem? Legia, tam pan trafi?

Jest zainteresowanie ze strony kilku klubów. Legia jest w tym gronie. Myślę, że szybko uda mi się znaleźć nowego pracodawcę.

Zobacz inne teksty autora

ZOBACZ WIDEO Witold Bańka: To sygnał dla związków sportowych

Komentarze (11)
avatar
tomaszewski
27.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Czarni Słupsk już nigdy się nie odrodzą,nie życzę żadnemu kibicowi tego co my teraz przeżywamy,smutek,żal,rozczarowanie,łzy... Ahh szkoda gadać.To jest już koniec,koniec CZARNYCH SŁUPSK 
avatar
яzemiosło
27.01.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Pozostanie Twardowskiego w Czarnych po aferze sałacianej było gwoździem do trumny... Tylko kibiców szkoda, ale dzięki nim klub powinien się odrodzić na niższych poziomie ligowym. 
avatar
Reixen ZG
26.01.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Tak to jest jak sie ma jednego głównego sponsora i spoczywa sie na laurach bębzonem do góry. Twardy okazał sie miękkim. To nie był prezes tylko zwykły hochsztapler. A miasto - sorry, ale ma swo Czytaj całość
avatar
AJ10
26.01.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ja bym popatrzył na to tak, jeżeli dług w ciągu sezonu wzrósł, to słusznie, że miasto wstrzymało kasę, ale jeżeli udało się go w jakiejś części zredukować, to powinni zapłacić, bo to by oznacza Czytaj całość
avatar
Tomek Malinowski
26.01.2018
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
prezes schowal glowe w piasek i winnych szuka w urzedzie miasta.Z tego co slychac to od 3 lat juz nieciekawie w czarnych sie robilo,ale skoro energa finansowala klub to sie przesuwalo srodki z Czytaj całość