Dwie różne połowy w Radomiu. Rosa ograła BM Slam Stal

WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: koszykarze Rosy Radom
WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: koszykarze Rosy Radom

Rosie Radom w pierwszej połowie meczu z BM Slam Stalą Ostrów Wlkp. brakowało iskry w oczach. W drugiej części spotkania radomianie w końcu znaleźli dobry rytm i zasłużenie ograli ostrowian, wygrywając 80:74.

Oba zespoły w niedzielę miały coś do udowodnienia. BM Slam Stal, już bez DJ Richardsona, przyjechała do Radomia, by zrehabilitować się za niespodziewaną porażkę z AZS Koszalin. Rosa chciała natomiast przełamać się po dwóch przegranych spotkaniach z rzędu (po jednym w Energa Basket Lidze i Lidze Mistrzów).

W pierwszej połowie ekipa prowadzona przez Emila Rajkovicia grała bardziej przestrzennie od rywala, wykorzystywała sporo otwartych pozycji do rzutów, bardzo wiele wnosili zawodnicy rezerwowi. Rozkręcił się zwłaszcza Łukasz Majewski, który do przerwy miał na swoim koncie już 13 punktów. Rosa z kolei nie radziła sobie zbyt dobrze zarówno w ataku, jak i obronie. Gospodarze nie mogli odnaleźć ofensywnego rytmu, a w defensywie przez pierwsze dwie kwarty pozwolili rzucić rywalom aż 47 oczek.

Po zmianie stron miejscowi w końcu wzmocnili obronę, optymalnie dzielili się piłką (sześć asyst w trzeciej kwarcie) i systematycznie zmniejszali straty do BM Slam Stali, a po tym, jak równo z syreną na koniec trzeciej kwarty zza linii 6,75 metra celnie przymierzył Marcin Piechowicz, Rosa dogoniła rywali, doprowadzając do wyniku 59:59 przed decydującą odsłoną.

BM Slam Stal długo kąsała radomian, ale gdy na nieco ponad minutę przed końcowym gwizdkiem z dalekiego dystansu celnie przymierzył Kevin Punter, gospodarze wyszli już na sześciopunktowe prowadzenie. Amerykański lider Rosy w najważniejszym momencie złapał wiatr w żagle, tylko w czwartej kwarcie zdobywając 10 z 21 oczek całej drużyny, prowadząc tym samym Rosę do zwycięstwa nad BM Slam Stalą.

Ostrowianom w Radomiu nie pomógł nawet bardzo dobry mecz Aarona Johnsona, autora 24 oczek i pięciu asyst. Występ rozgrywającego gości przyćmili wspomniany Punter oraz Michał Sokołowski - każdy z nich zdobył po 20 punktów. Spore pochwały należą się ponadto Igorowi Zajcewowi. Ukrainiec był zmorą Adama Łapety, notując w całym spotkaniu siedem bloków, w tym aż pięć na środkowym BM Slam Stali.

Rosa Radom - BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski 80:74 (16:23, 20:24, 23:12, 21:15)

Rosa: Kevin Punter 20, Michał Sokołowski 20, Ryan Harrow 11, Igor Zajcew 10, Patrik Auda 6, Daniel Szymkiewicz 6, Marcin Piechowicz 3, Szymon Szymański 2, Jarosław Trojan 2, Filip Zegzuła 0

BM Slam Stal: Aaron Johnson 23, Łukasz Majewski 13, Adam Łapeta 12, Jure Skifić 8, Tomasz Ochońko 7, Marc Carter 6, Mateusz Kostrzewski 4, Michał Chyliński 0, Grzegorz Kulka 0, Grzegorz Surmacz 0

#DrużynaMPktZP+-
1 Anwil Włocławek 32 56 24 8 2732 2366
2 BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski 32 55 23 9 2586 2350
3 Polski Cukier Toruń 32 55 23 9 2730 2427
4 Stelmet Enea BC Zielona Góra 32 53 21 11 2738 2505
5 Rosa Radom 32 52 20 12 2659 2531
6 MKS Dąbrowa Górnicza 32 50 20 12 2642 2477
7 King Szczecin 32 50 18 14 2656 2583
8 PGE Turów Zgorzelec 32 50 18 14 2722 2707
9 TBV Start Lublin 32 49 17 15 2619 2588
10 Trefl Sopot 32 49 17 15 2568 2519
11 Asseco Gdynia 32 49 17 15 2607 2650
12 Polpharma Starogard Gdański 32 47 15 17 2525 2575
13 AZS Koszalin 32 43 11 21 2506 2756
14 GTK Gliwice 32 42 10 22 2548 2756
15 Miasto Szkła Krosno 32 40 8 24 2481 2711
16 Legia Warszawa 32 37 5 27 2449 2823
17 Czarni Słupsk 32 24 5 27 1463 1907

ZOBACZ WIDEO Świetny mecz w Vitorii! Baskonia pokonuje mistrza kraju!

Źródło artykułu: