W nocy z poniedziałku na wtorek koszykarze Orlando Magic ponieśli już 26. porażkę w sezonie 2017/18. Ekipa z Florydy tym razem musiała uznać wyższość Brooklyn Nets (95:98). Losy rywalizacji rozstrzygały się do ostatnich sekund. W samej końcówce D.J. Augustin mógł doprowadzić do dogrywki, jednak spudłował rzut z dystansu.
Wśród przegranych bardzo dobre zawody rozegrał Elfrid Payton, który zapisał obok swojego nazwiska 17 punktów i siedem asyst. Kibice śmieją się jednak z niego, bo w pierwszej kwarcie spudłował "floater", a to dlatego, że...jego charakterystyczne włosy zasłoniły mu obręcz. Trzeba przyznać, że wyglądało to dość komicznie.
Sezon 2017/18 jest czwartym w karierze Paytona na parkietach ligi NBA. Aktualnie play-maker notuje średnio 12,6 punktu, 6,7 asysty oraz 4 zbiórki na mecz. Magic zajmują przedostatnie miejsce w Konferencji Wschodniej, tuż nad Atlantą Hawks.
ZOBACZ WIDEO: Polskie sztafety zachwyciły. "To nasza specjalność"